-
śniadanie (I i II)
No wiec ja mam takie pytanie Jak radzicie sobie ze śniadaniami ( I i II )?
Ja od jakiegoś czasu jem drożdzówki i wiem już że to zły pomysł.
Tzn. Wychodzi mi rano 2 i jedna w szkole(raz=3) . Do tej pory się tym nieprzejmowałam (jem tak od tygodnia bo nie sprawdzałam ile to kcal , dopiero dziś i przeżyłam szok )
To jest jakieś 1100kcal samego śniadania. Dodając do tego obiad , kolacje i podwieczorek wych. pewnie jakieś 3000-4000 kcal . Wsumie to sobie troche ten tydzień olałam bo jak się odchodzałam to mi waga nie schodziła i dopiero teraz weszłam na forum bo teraz mam mega wielki giga brzuch. . No naszczęście najszybciej chudne z brzucha, za to nieudało mi się nigdy schudnąć z nóg i pośladków. Sorki że sie rozpisałam, ale jak to u was jest z tymi śniadankami?
pa
-
śniadania są bardzo ważne daja energie na caly dzień, pobudzają przemiane materii.
ciemne pieczywo, płatki, musli z mlekeim z jogurtem i owocami, jajka w roznej postaci, grysik , kaszki, rózne potrawy można tworzyc bez obaw spalisz to w ciagu dnia a bedziesz miala duzo siły i dobry humor na cały dzień szczególnie wazne kiedy sie uczysz
II śniadanie: jogurt maly lub serek homo, jesli nie masz mozliwosci jedzenia takiego sniadania w szkole to wez np banana , dwa jablka lub gruszke, jakis batonik musli, corny jedne ma okolo 120kcal, jest bardzo zdrowa pozywna przegryzka, napewno zdrowsze niz drozdzowki, takich rzeczy staraj sie unikac , nie dosc ze nie posadaja wartosci odzywczych zbyt wiele to na dodatek podnosza poziom insuliny i w efekcie zaraz po zjedzeniu ich masz wiekszy apetyt
Pozdrawiam
-
zgadzam się, a do szkoły możesz też brać jogurty, wiele z nich ma teraz zakręcane opakowania i łatwiej się z nimi obchdzić gdy jest się ciągle w ruchu, a reszta to jaż juk wspomniano wcześniej
-
Hej Kasiu !
Oj, rzeczywiście Drożdżówki nie są odpowiednie na śniadanie, w czasie diety. Są bardzo kaloryczne, a w ogóle to nie mają rzadnych witamin itd. Tylko puste kalorie.
Jestem na diecie 1000 kcal. I wiem, że, że musze bardzo uważać, aby nie przekroczyć . Jak na razie daję radę . Na 1-sze śniadanie raczej nic nie jem , czasem zjem sobie jakiś jogurt - i to wszystko ! O 6.00 rano chyba nikomu nie chce się jeść. Do szkoły zabieram 2 kromki chleba np. z szynką, ogórkiem czy serkiem do smarowania. Jak dla mnie SZKOŁA - jest miejscem, kiedy zawsze chce się jeść ( widząc wszystkich z kanapkami ) i uważam, że najlepiej zabrać sobie z domu jedzonko, niż ulec głodowi i kupić sobie w szkolnym sklepiku jakieś drożdżówki . Wiec radzę : nie zabierać do szkoły pieniędzy - aby nie ulec, a w domciu zrobić sobie kanapki, które napewno są zdrowsze i mniej kaloryczne niż wszelkie batony itd.
Pozdrawiam ! I zyczę wytrwałości ! PAPA
-
Daria oby wiecej takich madrych nastolatek
nie jestem pewna czy powinnas stosowac diete 1000 kcal w tym wieku, ale widze ze masz madre podejscie do odchudzania
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki