-
Wspomagacze a dieta 1000 kcal
Ja z takim pytankiem : jestem na 1000 kcal.....i zastanawiam się, czy sobie nie zafundować jakiś "wspomagaczy". wiem, że niektóre dziewczyny łykają chrom, inne L-karnitynine....jakieś tabletki z octem jabłkowym
Co byście poleciły????????
Chcę tylko zaznaczyć, że nie chcę pić jakiś "koktajlów" zapychających żołądek...z tysiąca jestem zadowolona i nie jestem głodna.
Czy łykanie takich rzeczy może mieć jakieś skutki uboczne? Ktoś ma takie doświadczenia?
-
Ja tam wolę zdrowe odchudzanko. Co prawda nigdy nie stosowałam żadnych wspomagaczy, więc nie mogę powiedzieć, że pomagają, albo że nie pomagają.
Ale można schudnąć bez tego, zapewniam
Pozdrawiam
Trzymaj się
-
ja łykam tylko codzień rano 1 tabletke chromu organicznego. Nic więcej.
-
Nie stosuję żadnych wspomagaczy (chyba herbata się nie liczy, co?) i szczerze mówiąc mam wątpliwości, jak bardzo, o ile w ogóle, są one skuteczne.
Nawet jeśli to tylko placebo - gdybyś miała poczuć się dzięki temu psychicznie lepiej i bezpieczniej, bierz co chcesz, w małych ilościach nie zaszkodzi Ci nic, co sprzedawane jest bez recepty (o ile nie ma specjalnych przeciwskazań dla Ciebie, przed zastosowaniem zapoznaj się z ulotką).
-
Spróbuj Fabacum,to preparat z fasoli,który ponoć(tak czytałam),"wchłania" kaloriee,i może on usunšć nawet ok 1000kcal dziennie!!!
Jest drogi,35 zł z a30 tabletek...ale myle też że jest do rzeczy,bo nie wypełania/zapycha żołšdka,nie hamuje apetytu,nie przeczyszcza,a jedynie usuwa kcal z pozywienia(tzn.nie sš one wchłaniane przez organizm)...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki