czesc wam...sluchajcie,czy ktos wie moze jak radzic sobie z dniami kryzysu...diete zaczelam 3 dni temu i wlasnie dzis mam taki dzien..wiem z doswiadczenia ze jesli sie teraz zlamie to juz nic z tego nie bedzie w najblizszym czasie..no i nie wiem co mam zrobic....prosze was..jesli ktos zna jakies pomysly na przetrwanie takich dni to dajcie znac...........dzieki wielkie i buziak...
Zakładki