-
alkohol a dieta:(
hej!mam pewien problem zwiazany z weekendowymi imprezami otoz odchudzam sie od 3 miechow,robie cwiczenia na brzuszek,ze slodyczy zrezygnowalam,licze kalorie (nie przekraczam 1000kcal na dzien) i wszystko jest OK gdyby nie fakt ze nie umiem sobie podarowac tych paru drinkow w sobotnie imprezy,wychodzi to tak 600kcal albo i wiecej juz wole w ta sobote zmniejszyc sniadanie,lunch,obiad i podwieczorek i wtedy wliczam te kalorie z drinkow w soboty wychodzi mi tak okolo 1200-1400kcal (przez ten alkohol)jak myslicie czy dzieki temu moge przytyc?? i co najgorsze ze co tydzien takie imprezki sie zapowiadaja
-
alkohol, alkohol... hm..jesli nie zjesz do piwa frytek...a do wódeczki wybierzesz ogórka..bedzie ok
ja nie mialam z tym problemow. wręcz schudłam.
od wt do czw. normalne jedzenie.
do piatku do niedzieli -piwka. 6-10 w jeden wieczór
do piwka moze ze 2 kromeczki, maxymalnie 3. ( z pasztetem, szynka serem..co tam bylo...)
jesli wódeczka to kawałek sledzika i ogórki kiszone...
i masa papierosów...
potem nie mialam apetytu az do poniedzilku wieczór... najczesciej wypijalam kubusia na dobranoc...
schudłam.
-
ufff dzieki laska :P ulzylo mi troszke a nawet bardzo jak pije drineczki to nic nie jem!dlatego niewiele alkoholu mi trzeba zeby w glowie szumialo dzieki za odpowiedz pozdrawiam i udanego weekendu zycze
-
hmmm, moze to i prawda, ale ja wam powiem tak; odchudzam sie juz dwa lata, schudłam 20 kg i nie powiem ze unikałam imprez i alkoholu, wrecz przeciwnie, imprezowałam na maxa co tydzień, piatek sobota i schudłam więc ok,
Jadnak od trzech, czterech miesięcy stoje w miejscu, nie umiałam znaleźc przyczyny ale juz wiem: po takiej imprezie i alkoholu na drugi dzień mam straszny apetyt, a nie wiem dlaczego , bo dawniej tak nie mialam... i jem i jem i jem, to słodkie to ostre, mam straszne zachcianki, mimo ze jem rzeczy które są dozwolone to i tak kalorii nabije dośc duzo i cąły tydzien odchudzania poszedł na marne, i tak wkółko więc jeśli ktos nie musi schudnąc duzo ( tyle co ja ) to myśle ze weekendowe imprezy nie zaszkodzą
ale na dłuższą mete cos tam sie chyba przestawia i nie jest dobrze, wiec ja juz trzeci weekend z rzędu na imprezach pije wode mineralną z cytryną było dziwnie ale wczoraj juz normalnie,jak zwykle i szaleństwo na maxa na dysotece zawzięłam sie , bo musze schudnąc jeszcze 7 kilo , trzmajcie za mnie kciuki
pozdrawiam, pa
-
sobolcia to ile jeszcze musisz schudnac,jesli mozna wiedziec? ja mam 165cm wzrostu i waze 59 kg (ostatnio sie wazylam 3 tyg temu wiec moze nawet i mniej waze ) u mnie to jest tak ,ze nie odczuwam potrzeby jedzenia jak pije oraz nastepny tydzien nie mam zachcianek,wiec pilnuje sie ostro postanowilam ze za tydzien odpuszczam sobie alkoholowe szalenstwo przeciez jak pije co tydzien to juz prawie alkoholik ze mnie hehe pozdrawiam
-
no to droga Alinko, masz szczęscie ze odczuwasz uczucia głodu na nastepny dzień szkoda ze ja tak nie mam
Ja mam zamiar schudnąć jeszcze 7 kilo , mam wzrostu 164 i waże 64 kg
Mam zamiar w ciągu trzech miesięcy to osiągnąć , no może w ciągy czterech bo jesli sie coz zaczeło to trzeba doprowadzic do końca, już tyle schudłam ze dam rade i to 7 kilo ... mam nadzieje
pozdrawiam, pa
-
Dziewczyny a ja mialam zastoj wagi, zaimprezowalam i na wadze jeden kilo mniej, nie wyniklo to z odwodnienia, bo potem przez nastepne dni na wadze tego kiloska juz nie widzialam
-
sobolcia napewno dasz rade trzymam kciuki
free2sarna niezle
a ja sobie wczoraj zaszalalam nie wiem czy sie smiac czy plakac ale poszlo 0,7 wodki a pilam tylko ja i moj facet przynajmniej mialam red bulla light 3kcal w 100ml hehe za tydzien juz nie pije :P pozdrawiam
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
gdyby ktoś potrzebował skorzystać z pomocy...
-
dzieki wiesia to chyba bylo skierowane bezposrednio do mnie pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki