nie za wcześnie, bo dziś wstałam bardzo wcześnie, więc zbuntowałam się trochę w stałych porach jadania posiłków, no i po to, by potem nie jeść już po 18 - ej, no i mam jeszcze ochotę na jabłka...więc żeby nie było za pózno aj sama nie wiem jakoś mi tak wyszło