ja jakos wole słodzic cukrem waniliowym a co do miodu to nawet ciasto na placuszkach miodowych mi przez gardełko nie przemknie
ja jakos wole słodzic cukrem waniliowym a co do miodu to nawet ciasto na placuszkach miodowych mi przez gardełko nie przemknie
ja jeśli mam ochote na odrobinę miodziku to biore ów produkt (nie ze sklepu (!) tylko miodzik mam od pszczelarza) do gorącego mleczka w szklance i jest pychotka..takie słudziutkie miodowe mleczko [/url]
a ja uwielbiam miod pod kazda postacia ale chciałabym sprobowac kiedys takiego prosto z pasieki o rany nawet by mnie mogły pszczoły pogryźć
Miod to byl moj jedyny ratunek kiedy odchudzalam sie rok temu. Jadlam go zamiast lodow, batonow i cukierkow W zasadzie prawie codziennie pozeralam kanapki z miodem na sniadanie, lub tak poprostu wygrzebywalam go lyzka ze sloika. I nie dosc ze pycha to do tego stopnia poprawila mi sie odpornosc z ewogole nie chorowalam przez zime. Ja uwazam w swoim jadlocpisie tylko i wylacznie naturalny miod od pszczelarza, dlatego jedzcie miodzik bo to samo zdrowie, a i kalorii malo bo 25 w lyzeczce.
ah , wlasciwie to podczas dziety chcialabym nie lubic miodu -> latwiej bylo by mi ja przetrwac , poniewaz miod mam wlasnciwie przez 24h w domu i to taki od pszczelaza i jak na niego patrze ....Mmmmniiaaammm -> rozmarzylam sie
Zakładki