Strona 11 z 101 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 1001

Wątek: A co do chlebusia;) ??

  1. #101
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czarna zuza... to z czego ty się robzcku odchudzasz skoro takie niejadek jesteś?

    Alba Adriatica... faktycznie blisko
    Do San Benedetto jedziemy w przyszłym tygodniu.
    Poznałam tam przez internet jedna dziewczynę. Zgodziła się zaopiekowac moja fretką przez 2 tygodnie, bo my wyjezdzamy do Polski na wakacje
    Ona sama ma 5 fretusiek, więc nasz Bajka pozna "kolezanki"

    mam pytanko, dziewczyny...

    jakie owoce są dostepne w polsce?
    sa moze jagody?
    w jakiej cenie?
    borówki?
    maliny, jeżyny?
    wstyd,ale nie mama pojęcia....
    a jadę juz za tydzień i chce wiedzieć co pojem...
    bo melony juz mi uszami wychodza...

    a winogronek po ile?
    tu drogi ok 4 euro za kilko.

  2. #102
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz rozgladne sie wiem tylko ze malutka miseczka poziomek kosztuje 3 zł,winogrona zielone 6 zł naktarynki cały koszyczek 5 zł lub 4.50 zalezy jak trafisz...jagody jescze z malinami gorzej nie wspomnąc juz o truskawkach

  3. #103
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Nie mam pojecia, widzialam jaogdy 18 zl za kilo czyli jakies 4,5 euro!! straszne to.

    No tak Ty jedziesz do Polski na wakacje a my z Polski hehe A odchudzam sie, bo wlasnie jak nie gotowalam sama sobie to dzien w dzien mialam obiady 2 daniowe, kolacje:bulki z parowkami, kielbasami plus salatki z majonezem. Wrrr... I sie odlozylo

    Ala Adriatica - moj drugi dom hehe
    Pozdrawiam

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  4. #104
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to się kiedyś umiwimy na plażę co?
    może w przyszłym roku bedziesz u rodziców...?
    piękne i odchudzone wymienimy doświadczenia

    jejciu...pojadłabym poziomeczek i jagód...
    nawet chetnei sama bym do lasu na jagódki poszła...
    w naszych lasach koło zielonej góry jest dużo jagodek...
    ale szkoda mi bedzie czasu... jade tylko na 10 dni

    mam nadzieję ze przez te 10 dni "teściowa" nie zdaży wepchac we mnie zbyt dużo kotlecików i sałatek z majonezem... i kapuśniaku na tłustym boczku...
    i krokietów... i pierogów

    dopuszczam za to picie pycha maślanki do woli...oj brak mi, brak...
    czemu włosi nie piją maslanki
    goopki!

  5. #105
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Heheh moze w przyszlym roku bede we Wloszech wiec sie pewnie spotkamy na plazy, mam takie miejsce na Albie kolo budki "salvataggio", chociaz w zeszlym roku byl namolny hehe
    Dlaczego polacy nie jedza tyle arbuza, melonow, owocow morza i spaghetti --> glupiki
    Wiesz, jak bedziesz na 10 dni, to mozesz poswiecic kilka godzinek i pojsc na te jagody -ja sama tez lubie zbierac, tylko u mnie nie ma jagod Mozesz zabarc swojego faceta i "na jagody"

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  6. #106
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ta...moj facet w lesie,,,nieeee
    on ma zamiar caly urlop spędzic z wędką w ręce...

  7. #107
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    las cóz za urokliwe miejsce na wszelakie zblizenia oczywiscie emocjonalne i nie kusi nas nic,zaden sklepik z tłusciutkimi fryteczkami nic..tylko uspakajający spiew ptaszków i jak to sie ma do tematu "a co do chlebusia" hahahaha dobra jakies zobaczone mysli przyszły mi do głowy co mozna dac do chlebusia bedac w lesie z chłopakiem..

  8. #108
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Moja kolezanka byla kiedys ze swoim facetem w lesie "na jagodach" zapewne rowniez trapil ich problem: co do chlebusia i tak zawziecie zbierali te jagody, ze az majtki jej spadly (calkowicie przypadkiem, wiecie, las, galezie, krzaki i sie "zaczepila" ) no i sie przewrocila i on na nia!! bo chcial jej pomoc wstac rzecz jasna. No i ona tak biedna bez majtek a on na niej jako, ze nie zdazyl wstac i wedy przeparadowala ponad ich glowami rodzina 2+2 z usmieszkami na twarzy, poniewaz zobaczyli rowniez jej rajstopy wiszace na krzaczku, jako ze te dzikie galezie zerwaly z niej te ponczochy wraz z majtkami ( bo tam wtedy straszne wichury byly ). Zaloze sie, ze byla w ciezkim szoku i juz nie chodzi na jagody

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  9. #109
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    heheh..no to fajne perypetie miała ta twoja kumpela...
    u mnie takie wichury co to majtki ściagają to tylko w cywilizowanych miejscach wieja...
    np w mojej sypialni heheheh

    w każym razie nad rzekę jedziemy całą ekipą...(prawie do lasu )
    na dziko na pare dni już niedługo...
    ciekawe czy którejs z dziewuch okropne wiatrzysko gacie zerwie

  10. #110
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    "fruwajace majtki reaktywacja" mozna by film nakrecic czasmi widzą co sie dzieje w lesie..od bielizny począwszy kończywszy na "ogumieniu" i nie mowa to o przebitych oponach..widok dosyc szczególny wybierasz sie na grzybki zastajesz bielzine (tez w grzybki) grunt to klasa...

Strona 11 z 101 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •