-
Jak potrafisz sama zrobic to prosze napsiz, bo ja nic nie umiem sama :P
No fakt faktem, ze ten smrodek czosnkowy nie jest najlepszy na wyjscia, wiec dzis nie jadlam go, bo kosciol musialam odwiedzic i nie bede capic. Ale rowniez uwielbiam czosnek, zwlaszcza chinszczyzne z czosnkiem oraz taki pyszny sos czosnkowy z Helmansa czy Heinsa czy czegos tam, w kazdym badz razie na H :D Mniaaaam, az mi slinka poleciala a tu juz prawie 23 heh. Ide po wode i TV :)
-
A nio mozna tylko wiesz jak sobie taki serek fundujesz codziennie bo zdrowo predzej czy pozniej wolisz kupic sobie gotowy :wink: taki nowy powiew zycia :wink: Ale owszem tez robie... :D
-
czosnek górą takie ejst podsumowanie moich postwó i nie tylko moze by jakies fun club załozyc?ale fakt czasami rzeczy które same w sobie sa mało ciekawe nabieraja kolorytu dzieki czosnkowi dlatego papam go na non stopie choc wiem ze dla niektórych z mojego otoczenia moze byc to drasytyczna forma "doprawainia" :wink:
-
oj,uwielbiam czosnek :D Duuuzo czosnku :) zapomnialam o nim, hmm, moze sobie zjem jutro do czegos? :) Ostatnio dawno nie jadlam,a lubie sobie go np. na kanapeczke nalozyc sporo :) Nawet 3zabki,hehe :D Pychotka...Tyle ze ten smrodzik, nawet drugiego dnia po zjedzeniu... :? dlatego nie jadam go czesto i juz zdarzylam o nim zapomniec...Mmm,smaczku mi narobilyscie :P Chyba jutro ludzie bede uciekac zdala ode mnie :wink: ...
-
Może i nie na chlebek, ale polecam kupić gotową już mieszankę ziołowo-coś tam przyprawiową do sałatek (są różne rodzaje-na mizerię, do pomidorów itp.), zalewa się takie cudo mlekiem czy śmietaną (coś koło tego) i wychodzi pyyyyyyyycha :D
-
Wiem wiem jadłam jest rewelacyjna do sałatek zupełnie zmienia smak oczywiscie na korzysz..teraz naszczescie powyłaziło sporo nowosci oczywiscie pod katem nas :arrow: odchudzających sie...mam nadzieje ze nie zdaze spróbowac wszystkiego bo wczesniej uda mi sie zgubic fałdki :D Pozdrówka :)
-
I ze niby, ze co :?: Ta mieszanke wsypac do sera czy jak? :shock: Bo ja niekumata jestem, a nie chce sobie zafajdac serka. A moze to te pomodory polac?
:?: :?: :?: :?:
-
Zuzka bierzesz rozrabiasz ten sosik w proszku ze smietanka woda oliwką lub jogurtem jak wolisz mieszasz az sie wmiara rozpusci i polewasz sałatke zalezy co tam papasz :D rewelka!!! :)
-
moj były facet zwariowany na punkcie siłowni i nabierania masy pił na umur mleko i mleczne koktajle z jajami i bananem...
hitem okazał się dla niego moj serek.
sera bialego Sławek nie lubił.
a dobrze wiedział ze dobrze mu to na mięśnie zrobi...
odkrył mój serek na kanapeczki.
chudy biały twaróg (przeważnie jest dość suchy) rozgniatałam widelcem i dolewałam parę łyżek maślanki/jogurtu/mleka (co było) potem juz tylko pieprz, sól i kilka ząbków czosnku...
rewelacja... takim serkiem mogłam sobei smarować kanpaki bez cienia wyrzutów sumienia. zdrowiutko i małokalorycznie.
moj były jednak kazał sobie robic taki serek z twarogu pełnotłustego.
ja sobei jadłam z chudego, bo ma zaledwie ok.100kcal na 100g :D
a teraz tęsklnię za serem...
goopie włochy :roll: :x
-
Haha a myslalam, ze tesnisz za bylym facetem :)
Podobno macie piekna pogode w Italii, szkoda, ze w tym roku nie mogejechac :cry:
Pozdrawiam i zjedz za mnie spagetti :wink: