Strona 68 z 101 PierwszyPierwszy ... 18 58 66 67 68 69 70 78 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 671 do 680 z 1001

Wątek: A co do chlebusia;) ??

  1. #671
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Hahahha o ty nie dobraaaaaaaa :P :P :P
    Zobaczymy jak to ebdzie z tym rozliczaniem jak bedziesz miala swojego bejbika Mi cos sie wydaje, ze bede rozpieszczac, albo bede bardzo surowa. To zalezy jaki mam humor, ale sie wszystko okaze jak sie urodzi. Tzn. za kilka ladnych lat Teraz nie mam nawet jeszcze materialu na ojca

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  2. #672
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no, no! ostrożnie z tym rozpieszczaniem byle nie czekoladkami i ciasteczkami

  3. #673
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    oooo, ale macie temacik...na prawdę o chlebie

  4. #674
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Tez mi sie wydaje, ze jak najbardziej "chlebowy" :P

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  5. #675
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to co do tematu, to dzisiaj zrobilam tosty i zamiast sera żółtego dałam topiony - szczerze mówiąc nigdy mi to na myśl nie przyszło, ale kilka osob z tego forum podpowiedział ten fantastyczny pomysł - tosty były genialne!

  6. #676
    dorex3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    tosty z mozarella tez sa pyszne szkoda ze mozarella ma tak duzo kalorii

  7. #677
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    My to czesto tu schodzimy na tematu z chlebem nie majace nic wspólnego
    A dzieci pewnie bede rozpieszczac i boje sie ze popełnie błedy moich rodziców "kochanie zjedz to zjedz tamto a moze to ...jeszcze" Wiem jak futruje swojego chłopaka jak on je to tak jakbym ja jadła tylko oczami.Zazwyczaj daje mu to na co ja ma starszna ochote chore

  8. #678
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    mozarella jest genialna, czy to z pomidorkiem, czy zapiekana... Ale na toście tez nie próbowałam MMMMMMmmmmmmmmmmmmmmmmm a jakby tak camembert...?

  9. #679
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Dziewuszki, pytanko mam , zadałam je w innym topicu, ale jakoś nikt nic mi nie powiedział, moze nie zauwazyli albo co, a tutaj jako taki ruch panuje to moze ktos cokolwiek powie.

    Jestem na tysiaku, ale mniej więcej raz w tyg zdarza mi sie dzien kiedy zamiast 1000... jest tak gdzieś 1800... moze 2000 , po takim dniu, nękana wyrzutami sumienia nastepnego dnia robie sobie karę, i schodze sobie do 400-500kcal . Czy to tak dobrze jest, czy powinnam sie rozgrzeszyć i po prostu kolejnego dnia jeśc normalnie 1000?

    A najgorzej to mi powstrzymać głód tak na tydzien przed okresem , mam wtedy jakies napady obżarstwa, a potem, po okresie to wprost przeciwnie, mogłabym przez tydzien jechać na jednym jogurcie dziennie. To jakas paranoja . W sumie teraz i tak jest ok i jako tako panuje nad soba, ale dzis tak troche ... ekhm, straciłam kontrole.

  10. #680
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no ja myśle, ze takie wahania dobre nie sa, choc jak ktoś pisał tu na forum robiono jakies badania na dzieciakach, z ktorych wynikło, że ważne ile zje sie w sumie łacznie (czyli teoretycznie jak jestes na tysiaku, a w 1 dzien zjesz 500 kcal, a w drugi 1500, to wyjdzie na to samo jakbys zjadla 1000+1000).

    Mysle, ze tu zalezy wszystko od tego jak czesto tak ci się przytrafia i czy mozna te momenty gdy jesz więcej nazwac napadami głodu. Bo jeśli tak, to polecam:

    - jeśc regularne posiłki, mniej więcej o podobnych godzinach
    - jeść częściej, ale za to mniejsze porcje
    - nie eliminowac z diety swoich smakołykow, nie robic wyzeczen

    myslę, że to powinno zapobiec tym twoim nierównomiernym posiłkom.

    nie schodź do 400-500 kcal dziennie, bo to za mało. Następnego dnia bedziesz głodna i znowu pochłoniesz 1800 kcal (zakladam, że chcesz trzymac 1000). I tak w kółko. Jeślii przytrafi ci się zjeśc kiedyś więcej, to może wypij na noc siemię lniane (tak bardzo tu polecane), zjedz Activię lub kilka suszonych śliwek, a następnego dnia zjedz normalnie 1000 kcal. Nie ma sensu TAKIE karanie siebie, bo to żadna kara i tylko pogorszasz sytuację. Takie jest moje zdanie

Strona 68 z 101 PierwszyPierwszy ... 18 58 66 67 68 69 70 78 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •