-
pyatnie
dzisiaj ja się zapytam ile może mieć kalori mintaj w cieście - zwykły kawałek mintaja smarziny na patelni i w panierce z ciasta?
smarzony mintaj ma 90-100 kcal ile moze dodać mu ta panierka?
drugie pytanie ile ma zwykly nalesnik (Maka, mleko, jajko, bez cukru ): może ktoś juz policzył.
-
Niestety nie potrafię Ci pomóc ale jestem pod wrażeniem .Normalny szok przeżyłam jak zobaczyłam Twój tiker prawie 60 kg !!!! Jak Ty to zrobiłaś?
-
suzik76 generalnie jest prosto dieta 1000 kcal + ruch. Ale dostosowana do mnie.
Gdy wychodzisz z dużej otyłości kilogramy bardzo szybko spadają, dla takiej osoby jak ja ograniczenie posiłków do 1000 kcal dziennie było szokiem. Dopiero wtedy uświadomiłam sobie jak dużo normalnie dziennie jadłam. Tu chips, tam plasterek szynki, tam chlebuś i zbierały się ogromne ilości.
A jak zaczełam... wziełam śmietnik i zgarnełam do niego całe żarcie jakie było w domu, z szafek, szafeczek, lodówki i wyniosłam na smietnik.
Usiadłam i otworzyłam tablice kaloryczne i ułożyłam jadłospis na cały nastepny dzień. I tak robie do tej pory, nie zdaję się na przypadek, znam swój gust co do jedzenia. Z doświadczenia wiem, że wieczorne liczenie kalorii - co się zjadło danego dnia nie sprawdza się.
Ułożyłam i poszłam do sklepu... 3,5 km, spacerkiem.
- kupiłam produkty z listy i wróciłam.
-Robię zakupy raz na 3-4 dni, nie trzymam większej ilości jedzenia w domu - mnie to kusi.
- wykresliłam z jadłospisu masło, margaryny, smalce, majonezy, keczupy, sosy kanapkowe.Z tłuszczy została, oliwa z oliwek i olej z ziaren winogron - jem codzień 1 łyżeczkę.
- wyrzuciłam z jadłospisu makaron, biały ryż, biały chleb. Początkowo próbowałam jeść makaron z pełnej mąki, niestety okazał się dla mnie starsznym świństwem, więc poleciał do kosza. Z tej grupy zosatł ciemny ryż, 100 gram na tydzień, ciemny chleb 2 małe kromki na tydzień.
- wyrzuciłam z jadłospisu czerwone mięso i wędliny. Jem drób, głownie piersi z indyka i kurczaka - gotowane lub pieczone (nigdy nie smarzę) i ryby w każdej postaci (poza smarzonymi) a najlepiej smakują mi świerze duże ryby na surowo, typu łosoś i tuńczyk, owoce morza. Uwielbiam. Drub jem 2 razy w tygodniu po 100- 120 gram, ryby i owoce moża 3 razy w tygodniu po 150 - 200 gram + 2 plasterki polędwicy drobiowej na tydzień w sobotę do chlebusia. Czaem jadam pieczoną dziczyznę.
-sery, moje ukochane sery. Coś z czym mam problem do dziś. Jestem smakoszem serów, więc najtrudniej mi było z nich zrezygnować. Ale żłółte i pleśniowe poszły w odstawkę, z maleńkim odstępstwem. Jem: serek wiejski o obniżonej zawartości tłuszczu, i serki twarogowe mające poniżej 3% tłuszczu. Wyjątkiem jest sobota gdzie pozwalam sobie na dwa plasterki mego ukochanego serka plesniowego.
- nie urzywam cukru i nie jem słodyczy. Jak mam już nieodpartą ochotę na słodycze, robię sorbet ze zmiksowanych owoców z sokiem owocowym lub z jogurtem, lub piję słodzoną słodzikiem kawę z mlekiem.
- jogurty, jem codzień na śniadanie 100 gram jogurtu 0% tłuszczu + 30 mil mleka 0% + trzy łyżki musli, czasem dodaję świerzych owoców. Mleko piję 0 % - koł szklanki dziennie, bo urzywam go do kawy, maślanka i kefir 0% trzy-4 razy w tygodniu około szklanki
z warzyw nie jadam, bo nie lubie: marchewki, selera, wszelkich sałat (czasem wyjątki się zdarzają) białej i czerwonej kapusty, jem za to włoską kapustę i brukselkę, brokuły, pomidory i ogórki w ogromnych ilościach,kalafior, paprykę, grzyby, kabaczki, cukinie, dużo cebuli i czosnku. nieduże ilości kukurydzy, czerwonej fasoli.
- owoce jem 3 razy w tygodniu: 2 jabłka, 4 mandarynki, 10 deko czereśni, 4 morele, 3 brzoskwinie, 1 duża gruszka, 10 deko śliwek, papaja, melon, arbuz ile mam ochotę.
- ważywa strączowe jem 1 -2 razy w tygodniu w niedużych ilościach głownie jako dodatek do sałatek, tak samo orzechy, słonecznik itp.
Piję dużo kawy4-6 filiżanek dziennie, nie lubię herbaty, 2 litry wody. Jeśli soki to naturalnie wyciśnięte.
Raczej nie jadam produktów mącznych i kasz
Jem 5 posiłków dziennie,
-śniadanie to jogurt, musli, kawa + owoce lub sok, w soboty wyjątek kanapki z polędwicą i serkiem
-drugie sniadanie: owoce lub np maślanka
-obiad: mięso lub ryba lub ryż i dużo dużo ważyw pod najrózniejszymi postaciami.
- podwieczorek, to głownie maślanka z ogórkiem lub pomidorem
- kolacja sałatka z warzyw.
Staram się by najbardziej kaloryczne rzeczy jeść na śniadanie lub obiad czyli u mnie do godziny 13.
kolacje jadam o 16.
2 razy w miesiącu, mam święto spotykam się z moim mężczyzną na weekend sobota-niedziela, wtedy jem normalnie. tz. na śniadanie potrafię zjeść jajecznicę lub rogalika z marmoladą. Obiad pyszny gyross lub schab lub inne wyszukane i kaloryczne danie czasem nawet zjadam do tego frytki. To moje dni wolności jem co chęć i w ilości na jaką mam ochotę.
Ruch początkowo były to spacery i lekka gimnastyka, potem rowerek, potem jakieś kasety. Później zaczął się pillates i joga. Także ćwiczę 3 razy w tygodniu po 2-3 h. Ulubionym moim ćwiczeniem jest łażenie po sklepach. Całą sobotę poświęcam na włóczenie się po sklepach i zakupy, wszystkie pieniądze które zaoszczędzam na jedzeniu wydaję na nowe ciuchy i kosmetyki. Potrafię łazić tak 8-9 godzin. To naprawdę niezła gimnastyka. Wszystkie za duże ciuchy od razu oddaję potrzebującym lub jeśli się nie na dają wyrzucam, nie mam sentymentu, nie ma powrotu do większego rozmiaru.
Cieszę się życiem, chodzę sexy ubrana, noszę pończochy i sexy sukienki, szpilki, flirtuję, lubię małe przyjemności, fryzjera, kosmetyczkę. Uwielbiam być zadbana i kobieca... to człowieka inaczej nastawia. Nawet ważąc 66 kg, potrafię być sexy i czuć się pięknie. Każdy dzień powinien być świętem i nieważne że idę tylko do pracy... ale mam na nogach szpilki, spódnicę, pomalowane paznokcie, wydepilowane nogi... czuję się piękna kilogramy w tej chwili lecą sobie gdzieś z boku. ważne by czuć się dobrze, czuć się kobieco, czuć że mężczyźni oglądają się za tobą. Po porostu korzystać z życia.
-
piliczyłam 100 gram mintaja smarzonego w cieście to 140 kcal
naleśnik bez cukru to 98 kcal
-
awitu....wypowiedz długa, mądra i dająca kopa energetycznego! przynajmniej mi!
dzieki za to!
i przede wszystkim gratuluję serdecznie!
i tylko małe pytanie.... gdzie był punkt zwrotny?
kto lub co sprawiło ze tak nagle zmieniłas wszystko?
-
To śmieszna i zarazem dziwna opowieść. Mój mężczyzna kupił mi sliczne markowe angielskie pończochy największym rozmiarze 5.... w romantyczny wieczór klękł u mych stóp i założył mi je na nogi.... i okazało się że kończą się tuż nad kolanem.... pełna załamka jak dla mnie. W tym momencie podjełam decyzje i zaczełam. Teraz nosze klasyczne pończochy głownie tej firmy na codziedń i będę je kochać do końca życia.
-
jesteś wielka duchem, bo już nie ciałem
naprawdę podziwiam i pozdrawiam!
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
awitu- oby więcej takich kochanych ludzi jak ty!
jestem dumna z kobiet- bo kobiety sa silne.
nie jesetm feministką -toleruję mężczyzn...a nawet jednego az za bardzo...
ale... kobiety sa silniejsze od facetów!
to my musimy zawsze i wszędzie mieć na wszystko ochotę..
my musimy tryskać energia od świtu do nocy
my musimy byc zawsze zadbane, dobrze ubrane i uczesane
my musimy miec okres, nosic dziecko i karmic je piersią
my musimy zawsze uwodzić i kokietować
malowac paznokcie, depilować brwi, nosic maseczki i makijaż który w upale ścieka z twarzy...
my musimy podobać sie facetom
my musimy miec dobra opinię, broń boże pojśc do knajpy, albo stac z papierosem na przystanku...
to nam nic nie wypada...
do tego niejednokrotnie woskujemy nogi, gotujemy obiad, sprzatamy dom, odbieramy dzieci z przedszkola, pracujemy i zarabiamy...
i nikt nie pyta czy nam sie chce...
silne jestesmy kobiety!
awitu- jeszcze raz gratuluję.
-
AAniAA19 ja jestem feministką... ale uwielbiam facetów, kocham ich, to cudowne że są... wszyscy moi przyjaciele to mężczyźni...
a co do twoich "my musimy"... ja uważam że żadnej z tych rzeczy nie musimy a mamy do nich prawo i chemy. Kiedy tak na to spojrzysz, świat wyda ci się piekny )))
-
awitu podziwiam Cie naprawde! Tyle kg musisz byc naprawde silna... A swoja droga twoj facet pewnie tez sie cieszy z Twojego sukcesu...
Buziaki:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki