Ja rowniez polecam kanapki. Ja zazwyczaj biore buleczke z ziarnam albo slonecznikiem lub grahamke z jakims serkiem (najbardziej lubie Almette), a ze smakow jest wiele to sie nie nudza, raz ogorkowy, czosnkowy, smietankowy...Popieram takze pomysl z jablkiem, mnie rowniez duze jablko zapycha.Czasami z kolezankami wyskakujemy na dlugiej przerwie do sklepu po jogurtyOpcji troche jest.U mnie w domku tez obiadek kolo 17, tak wiec u mnie bez jedzenia w szkole by sie nie obeszlo, a jesli bym nic ze soba nie zabrala skonczylo by sie na pozyczeniu pieniedzy i zakupie drozdzoweczki z jak najwieksza iloscia lukru
)Tak wiec wole sie zabezpieczyc, ale narazie nie mysle o roku szkolnym, cieszmy sie wakaacjami
![]()
Zakładki