Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: rodzinne obiadki

  1. #1
    espresso jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie rodzinne obiadki

    Witam wszystkich! Jestem na diecie od tygodnia.Stopniowo zmniejszalam kalorie, od dzisiaj jest juz 1000 (ktorego nie zmniejsz).PRagne schudnac 7 kg (po dzisiejszym wazeniu jest kg mniej).Ale wrocmy do tematu, chodzi mi o obiady.Chcialabym jesc obiady takie jak moja rodzina, np. dzisiaj kotlet schabowy panierowany, tyleze zjadlam go bez ziemniakow tylko z surowka, nie wiem za bardzo jak liczyc takie obiady i czy nie sa one zbyt kaloryczne jak na diete 1000 kcal. A zapomnialam podkreslic ze jem dosyc pozno, zazwyczaj jest to moj ostatni posilek kolo 17-18, niestety nie mam mozliwosci wczesniej, caly dzien jestem poza domem, a dopiero tak sa u mnie obiady;]

  2. #2
    ermenel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    kotlet schobowy? Nawt nie chce o tym myśleć...czy ma dużo kalorii? Myśle że tak bo przecież jest smazony w glebokim tłuszczu a jak jeszcze z panierką to hohoho...i jeszcze troche :P najlepiej przezuc sie na kurczaki albo indyka ja tak zrobilam i teraz jak mama robi obiad to dla mnie zawsze drob :P Czerwonego mieca to juz od ponad 2 miesiecy nie jadlam

  3. #3
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A może lepiej ten schab na przykład upiec na grillu? Albo chociaż, jeśli już musisz z patelni, zamiast mąki i bułki tartej użyć otrębów owsianych do panierki?

    A tak w ogóle to powodzenia

  4. #4
    ermenel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak czy siak bedzie miec duzo kalorii....tak mi sie wydaje ale skoro lubi to zawsze mozesz ograniczyc sniadanie zeby zjesc wiekszy obiad co nie?

  5. #5
    natalka25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kotlet schabowy wcale nie ma tak dużo kalorii - ok. 250 (taki średniej wielkości). Jego zła sława wzięła się z dodatków - ziemniaki polane tłuszczem, zasmażana kapusta - wtedy to już prawdziwa bomba kaloryczna. Ale sam kotlet z surówką nie jest żadnym przestępstwem wobec diety.
    BTW: Polecam odsączenie tłuszczu z usmażonego kotleta (poprzez położenie go na chwilę na papierowym ręczniku).

  6. #6
    espresso jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzieki dziewuszki za odzew
    No tak ten kotlecik ...ahh:]odsaczylam go na reczniku papierowym, do tego nie byl smazony w glebokim tluszczu, no ale trzeba sie z tym pogodzic ze juz go zjadlam i kalorii na tym nie zaoszczedzilam, ale postanowienie moje ze jem obiadki jak rodzina, ograniczam sie co do ilosci, bo jak zaczne sama robic niskokaloryczne obiady to znowu ne wytrzymam i bede wcinac pozniej bez opanowania wszystkie ''normalne'' rzeczy.
    Powodzenia w Waszych dietach.:*

  7. #7
    kasioonia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak jak juz bylo powiedzine wcześniej odsysaj tłuszcz na reczniq (mozesz mu troche pomoc przyciskajac, a nie tylko kładąc ), a do tego jakies lekkie surowki i bedzie gut

  8. #8
    ala2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja "zbijam" polaster schabu, obsypuję przyprawami i wrzucam na odrobinę oliwy z oliwek, do tego czasem daję trochę cebulki żeby się zrumieniła - jest pycha a nie ma tylu kcal co schabowy oraz bułki tartej, która jest "złym" węglowodanem. Do tego surówki lub gotowane warzywa.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •