-
Co powinna jeść studentka?
Cześć Czy ktoś wie ile kalorii powinna jeść studenka tak by nie przytyć dodam ze mam 162 wzrostu a waże 52kg.Nie chcę schudnąć tylko utrzymać wagę. [/b]
-
cześć!!! Też jestem studentką, pozdrawiam!!!
powiem tyle - zanim schudłam, odżywiałam się okropnie i były efekty... ale teraz schudłam i nie zamierzam więcej przytyć, a właśnie tak jak ty utrzymać wagę...więc:
chyba chodzi ci o to, co masz jeść na uczelni, czego nie jeść, jak sobie radzić na mieście albo w stołówce??? Bo w domu to masz szansę odżywiać się zdrowo, ale na uczelni...kiedyś jadłam batoniki i dania ze stołówki...bleee...teraz będę zabierała ze sobą domowe kanapki z serkiem, kurczaczkiem, indykiem itp. jabłuszka, a na mieście zawsze można kupić nie batonik, ale banana albo jogurt. A nawet jakąś pełnoziarnistą bułkę (BUŁKA - nie lubię tego słowa) i zjeść z serkiem albo tym samym jogurtem...na pewno bardzo sycące :P
-
cześć co prawda nie jestem jeszcze studentką ale czeka mnie to za rok i sama się zastanawiam jak wyjadę gdzieś do innego miasta to gdzie tam będę uprawiać sport- mowy nie ma o areobiku czy siłowni bo to kosztuje , myślałam o bieganiu ale żeby w okolicy było jakieś miejsce przyzwoite do tego ehh mam nadzieję że ciężko nie będzie
xixatushka69 jak Ci się udało zgubić tyle kilo(zaczynałam prawie tak samo ) i ile Ci to zajęło?
-
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=59003
malinka18, zajrzyj tutaj, opisuję tu swoje zmagania z nadwagą.
pozdrawiam
-
no... a w bufecie same pysznosci wysokokaloryczne:/ tez nie wiem jak sobie poradze:/ przez ostatnie 2 lata cieyzlam sie,ze sa tam takie dobrocie. A teraz?Brrrrrrrrrrrrr
-
dzięki wielkie jutro sobie poczytam pozdrawiam
-
hmmm...ja od pazdziernika tez zaczyna studia i narazie matwie sie tylko o to,zeby znalezc sobie jakas niedroga silownie na uczelni do tego sa zajecia aerobicu,chyba we wtorek i czwartek,wiec treningi na silowni bede prowadzila pon,sroda i piatek
jesli chodzi o jedzonko to tak mniej wiecej bede jadla jak teraz,wiadomo,ze nie zawsze bedzie czas,ale z drugiej strony niedaleko mam tesco a tam mozna sobie kupic jakies mrozone warzywka i przyrzadzic w domku
bede miala taka mozliwosc,bo z moim chlopakiem i dwoma kuplami wynajmowac bedziemy samodzielne mieszkanie 3 pokojowe z kuchnia :P
obowiazkowo w jadlospisie musza byc jogutciki,serki,musli z mlekiem,jajeczka,chlebek pelnoziarnisty lub bulki grahamki lub z ziarnami,czasami mozna gdzies sie wybrac,gdzie podaja domowe jedzenie i zasmakwac tamtejszych zupek,tylko przypuszczam,ze w wiekszosci dodaja smietane do tego
jest sporo mozliwosci,jak cos jeszcze mi sie przypomni to napisze
-
przywołuję temat. Tym razem bardziej pod kątem kosztów. Jest zima i kupuję dużo mrożonek, jednak sa one straszliwie drogie. Do tego dochodzi codziennie Actimel, codziennie Activia, codziennie 2 tabletki witamin, do tego produkty light są tez stosunkowo drogie. Sporo kasy idzie, jakby nie patrzeć... Macie jakies pomysły na niskokaloryczne potrawy, ale na kieszeń studenta? Wiadomo, mozna kupić marchew, seler, pietruszke, zrobic sałatke, czy zjeść na surowo. kupuję prawie codziennie kapuste kiszoną, ogórki. Jak macie jakies pomysły na dobre, tanie i niskokaloryczne jedzonko dla studentki, to piszcie. Weźcie tez pod uwagę to, że jest zima, więc pomidory, ogórki, nowalijki odpadają, bo sa drogie (choc kupuje, a własnie nie uśmiecha mi się to)
-
ja robię różnego typu warzywa z patelni-tych, które są teraz świeże-marchewki, pietruszki, selera. DO tego np smarzę sobie jakiś filet z ryby... albo ścieram warzywa na tartce i dodaje do risotto. Poza tym polecam naleśniki z różnym nadzieniem, placuszki raczuszki itp przyrządzone na małej ilości tłuszczu, bez jakichś super słodkich dżemów itp no i w rozsądnej ilości nie są tuczące.
-
ale ja własnie napisałam o tym, że nie o takie danka mi chodzi... kurde belka... AAAAAAAAA, no i przede wszystkim o ciepłe dania.
Zajadam codziennie lub prawie codziennie rzeczy typu: serki białe, warzywa, zupy mrozone, mięso, ryby, sałatki... Dzisiaj byłam na targowisku. Kupiłam 2 pomidory, 2 dosyc małe ogórki, pekińską, pęczek rzodkiewek, cukinię (małą), nie wiem, może coś tam jeszcze i zapłaciłam............ 9 zł... Szlag mnie chyba trafi
Ma byc ciepłe, tanie. Proszę o propozycje
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki