Ja chyba przekroczylam dzisiaj limit o jakies 550- 600 kcal, mam wyrzuty sumienia, ale mysle, ze nic sie nie stanieTo wina grilla i sernika, ktorego nigdy nie jadlam, bo nie lubilam, ale odkad jestem na diecie wiele rzeczy smakuje mi o wiele bardziej niz wczesniej... Np. ta moja gigantyczna porcja sernika, wcale nie mialam zamiaru go jesc, a nawet nie wiem kiedy wsunelam caly...
![]()
![]()
Zakładki