Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: dieta w chorobie...?? help!

  1. #1
    kredkova jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie dieta w chorobie...?? help!

    hej....zalozylam nowy post,bo nigdzie nic nie moglam znalesc...a to problem nie lada
    a wiec....przeziebilam sie strasznie,leze w lozku ,wlasciwie to wstaje tylko na jedzenie...:// mysle,ze to potrwa jeszcze kilka dni conajmniej,i w zwiazku z tym mam pytanie: aktualnie wcinam 1500 kcal,i zastanawiam sie,czy nie powinnam troche "urwac" z tego bilansu,zeby nie utyc,bo przeciez spalania nie mam zadnego...
    moze ktoras z was wie i mozem i pomoc??
    wdzieczna bede)

  2. #2
    Lean jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Myślę, że powinnaś trochę zmiejszyć limit do 1200, w końcu cały dzień leżysz w łóżku. Tylko nie zmniejsz do 800, bo organizm potrzebuje przede wszystkim w czasie choroby witamin, żeby zwalczył chorobę. Jeżeli będziesz jeść mało, to wycieńczysz swój organizm. Najlepiej jedz tyle, żeby nie być głodną i słabą. Ale nie usprawiedliwiaj tego, że np. zjesz 2000 kcal, że jesteś chora, i że w czasie choroby możesz jeść wszystko łącznie ze słodyczami, bo będzie efekt jo-jo i całe odchudzanie na nic..

  3. #3
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    nom, ale mieszcząc się w limicie 1200kcal, pozwól sobie na coś małego słodkiego... np. batonika, albo trochę czekolady. Da ci energii i od razu porawi ci się humor Często jak mnie boli głowa i cos sobie zjem od razu przechodzi i jest dobrze

  4. #4
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    oj kochana kredkovo, chyba będę miała tą samą radość co ty - już ujestem zakatarzona, boli mnie gardło i głowa, ale jeszcze się trzymam, wcinam codziennie miód, cytrynkę, mleczko itp. Nie chcę zachorować!!!

  5. #5
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    Coś mi sie wydaje ze sie nieługo dołączę....Cóż,taka pogoda:/
    Wydaje mi się ze 1200 będzie dobre,tylko musi to być jedzonko naprzwde pełne witaminek,organizm musi miec siły do walki i regeneracji.I obowiązkowo hebratka albo mleko z miodem!No i kanapeczki(mogą być z chrupkiego jeżeli wolisz lżej)z czosnkiem

  6. #6
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja mysle ze spokojnie mozesz jec ten 1500 bo tak jak ktos juz powiedzialam na smao funkcjonowanie sie tyle zuzywa a pozatym ogranizm walczy z choroba i zyzywa do tgo duzo kalori
    a wiec j radze nie zanizac bo znowu sie cofniesz a przciez masz isc do przodu prawda

    buziaki :****

  7. #7
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmm.....no w sumie dziewczyny chyba mają rację......Troche niezdrowe będzie takie chwianie.....A przytyc na 1500 raczej nie przytyjesz,troche już na ty siedzisz.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •