-
Ciekawe co piszecie . Ja sadzilam ze kawa i herbata nie sprzyjaja diecie. Spowalniaja spalanie tluszczu podczas cwiczen i przyczyniaja sie do powstania cellulitu. Nie jestem przekonana jaka jest prawde. Sama kawe pije ale staram sie ograniczac. Moze nieslusznie. Zauwazylam nawet ze po kawie mam mniejszy apetyt.
Hmmm i w co tu wierzyc...
-
-
POCZYTAJ
Kawa w kosmetykach -ok, rozumiem, ze kofeina jest dodawana do zeli ujedrniajacych itp, ale ...
Jesli ktos tak bardzo chce miec tego chwilowego kopa, niech lyknie tabletke kofeinowa, a nie wlewa w siebie przy okazji inne toksyny.
Poniewaz bardzo chce udowodnic szkodliwosc KAWY (nie mowie o produktach do stosowania zewnetrznego z zawartoscia kofeiny)... postanowilam odwiedzic kilka stron i przytoczyc wypowiedzi lekarzy specjalistow:
Wplyw na innych ludzi i srodowisko:
"Niestety, w procesie produkcji kawy jest troche złych praktyk. Drzewa kawowe rosną często w wilgotnych tropikalnych lasach. Aby pozyskać ziarno - wycina się je. Jest to bardzo rujnujący przyrodę zwyczaj. Najbardziej poszkodowane w tym procederze są ptaki, zarówno te, które mieszkają tam na stałe, jak i te, które przylatują do tropików na zimę. Szczególnie cierpią gatunki ptaków pięknie śpiewających; ponieważ zmniejsza się ich liczba, tracimy nie tylko możliwość oglądania tych przekolorowych stworzeń i słuchania ich szczebiotu w naszych letnich lasach, tracimy również sprzymierzeńca w walce z insektami. Zmniejsza się ilość ptaków - zwieksza się ilość insektów. Przy produkcji kawy wykorzystuje się bardzo ostre chemikalia. Pracownicy tego bardzo intensywnie rozwijącego się przemysłu są mocno wyeksponowani na działanie szkodliwych substancji i konsekwencje z tym związane; kraje "kawowe" (z wyjątkiem Kostaryki) nie są objęte kontrolą środowiska. Niezaprzeczalnie praca w najpiękniejszych zakątkach naszego świata jest fascynująca, jednak jej skutki są dość ponure; pracownicy są często wykorzystywani, niedożywieni, zmęczeni, źle wyedukowani."
Naukowcy o kawie (ze wcale nie musisz jej pic, zeby miec kopa)
A tu sa wszystkie artykuly o kawie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kawa w pracy może stresować
Inaczej na kofeinę reagują kobiety
Robienie w pracy przerwy na kawę może spotęgować stres, a nie go wyciszyć - stwierdzili naukowcy z Wielkiej Brytanii. Zauważyli też, że mężczyźni i kobiety reagują na kofeinę na różne sposoby - informuje serwis "News in Science".
Okazuje się, że po kawie w pracy najbardziej zestresowani są pracujący samodzielnie mężczyźni, bo oczekują, że kawa powinna ich pobudzić - tak wynika z badań prof. Petera Rogersa i dr Lindsay St Claire z Uniwersytetu Bristolu. Tymczasem mężczyźni pracujący w zespołach są po kawie mniej zestresowani, ale za to też mniej wydajni.
Inaczej na kofeinę reagują kobiety. Kofeina zmniejsza ich stres.
Prowadzący badania przeprowadzili eksperyment, dzieląc 96 osób na trzy zespoły po 32 osoby. Połowa ludzi wypijała napój zawierający tyle kofeiny, ile ma 1,5 filiżanki kawy. Reszta piła placebo - napój bez kofeiny.
Jednej grupie naukowcy oznajmili, że ich napój zawiera kofeinę, aby lepiej wykonali pewne zadania. Drugiej grupie powiedziano że ich napój nie zawiera kofeiny. Trzeci zespół poinformowano, iż piją napój z kofeiną, co jednak może dać skutki uboczne związane ze stresem.
Później naukowcy zmierzyli u badanych poziom stresu - sprawdzili tempo pracy serca oraz to, na ile badani czuli się pewni siebie lub zestresowani. W tym celu wykonano serię testów, np. poproszono badanych, by wygłosili mowę przed publicznością.
W tym zadaniu kobiety wydawały się mniej zestresowane niż mężczyźni pijący napój z kofeiną. U mężczyzn, którzy mówili, że kofeina pomoże im w tym zadaniu, tempo pracy serca było przyspieszone. Czuli się też bardziej zestresowani - zauważyli badacze.
"Popularna przerwa na kawę lub herbatę może dać złe skutki w sytuacjach biznesowych, zwłaszcza z udziałem mężczyzn. Zamiast zmniejszać napięcie, może pogorszyć sytuację" - mówiła St Claire.
Okazało się też, że wpływ kofeiny na wykonywanie zadań zmieniał się zależnie od typu tych zadań i od tego, czy ludzie pracowali sami, bądź w zespole.
Australijski badacz ze Szkoły Psychologii na Uniwersytecie Sydney, dr Gavan McNally, uznał badanie za "trafne", bo pokazało ono, iż skutki picia kawy zależą od kontekstu, w jakim się ją pije. Zdaniem McNally'ego, ludzie nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, że wpływ używek (np. kofeiny) zależy od związanych z nimi oczekiwań.
"Możemy sądzić, że kawa pomoże nam się lepiej skoncentrować, pobudzi (co jest składową stresu), i sprawi, że będziemy lepiej pracować. Może to być prawdą w przypadku wyjątkowo nudnych zadań, jak prowadzenie samochodu. Jednak w przypadku innych zadań, które stymulują same z siebie, np. przemawianie przed ludźmi, dodatkowe pobudzenie kofeiną może nadmiernie rozdrażnić" - mówią badacze.
McNally sądzi jednak, że wyniki badań raczej nie zmienią biurowych nawyków związanych z przerwą na kawę.
lekarz medycyny dr Piotr Derentowicz napisal:
Nasiona kawy zawierają wiele substancji biologicznie czynnych, a wśród nich alkaloid kofeinę. Zawartość kofeiny w prażonych ziarnach wynosi około 3,5%. Pobudza ona pracę serca oraz funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego. Negatywne działanie kawy wiąże się zazwyczaj z nadużywaniem kofeiny, która może powodować między innymi bóle głowy, zwiększenie ciśnienia tętniczego krwi, niemiarowość czynności serca, drżenie rąk. U niektórych osób picie kawy może stać się przyczyną powstania choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy.
Jesli nadal uwazasz, ze KAWA jest ok, zajrzyj na www: http://www.przystan.jezus.pl/web-pl/vege-add.htm
Oni udowodnia Ci zgubny wplyw kawy na Twoje piekne jedyne szczesliwe zycie.
A tu Ci udowodnia, ze po kawie sie zestresujesz:http://www.rexona.pl/ciekawoski_o_stresie.html
Naukowo o kawie:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Hmm... Juz
-
...mówimy o kawie pijanej czasami nie PITEJ po kilka kubków dziennie!
Nie cierpię tego zadęcia, że coś jest be, trzeba tego unikać jak ognia. Jeśli mamy być tacy święci, to należaloby uprawiać warzywa we wlasnym ogródku, bo nawet nie wiecie ile w tych kupczych jest metalów ciężkich... Nie wiecie gdzie rosną, lepiej sobie zupelnie je odpuścić Cukier zabija! Sól zabija! Precz z czerwonym mięsem, gwóźdź do trumny! Itd itp.
Na Boga, wszystko dla ludzi, stosowane ROZSĄDNIE i z UMIAREM nie wpędzi od razu do grobu. Podobne wątki byly a propos coli, fastfoodów. Jasne, nie jest to zdrowe z pewnością, należy ograniczyć albo zrezygnować wogóle, ale po co toczyć krucjaty jeśli ktoś po prostu LUBI wypić szklankę coli raz w tygodniu albo zjeść porcję frytek raz od wielkiego dzwonu. Przestańmy palić, tak do pary z kawą, ciekawe ile osób zareaguje entuzjastycznie :P
pozdrawiam
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki