Hej dziewczyny,
zaczynam od DZIŚ!
Cel: sylwester i minus 10 kg
Chyba przesadziłam, bo tyle nigdy nie ważyłam, ale bardzo bym chciała. Kiedyś było 54..och! Teraz jest aż 60
Niestety zawsze wpierw chudnie mi tylna część ciała (jest tzw. płaskodupie), nogi i ręce (patyczak jak mówi mój chłopak), ale brzusio niestety jest taki pimpusiowaty i męczenie go ćwiczeniami nie pomaga.
Kiedyś schudłam na 100 kcal, ale po kilku miesiącach bardzo mi się zwolnił metabolizm i niestety dalej nie dało rady, to bardzo mnie zniechęciło. Czy można jakoś temu zapobiec, bo przeciez nie można obcinać kalorii bez końca!