Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 22

Wątek: Po diecie! POMOŻCIE:(

  1. #1
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Po diecie! POMOŻCIE:(

    Hej,
    ostatnio dzięki diecie 1000kcal schudłam z 55,5 na 47,7 kg. Nie jadłam słodyczy, kolacje tylko do 18.30. Bardzo się ograniczzałam. Nawet po diecie jadłam 1000kcal i było super.
    Ale ostatnio coś mi się dzieje. Zaczynam pożerać słodycze, ogromne ilości paluszków. Tu skubnę kawałek czekolady, tu garść paluszków tu jogurcik, tu kawałek kiełbasy. Non stop jem.

    Noi skutkki sa takkie, że waże juz 50 kg i źle się z tym czuje.
    Czy ktoś może mi pomóc i powiedzieć co mam robić?....

    Na śniadanie jadłam jogurt jogobella light i w szkole to samo, obiad jakiś normalny czasem zupa, czasem mielone z ziemniakami i surówką no i potem sie zaczynały słodycze.

    A może ktoś mi napisz co mam jeść?
    Licze na was...
    Pozdrowionka

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    Przede wszystkim zmień śniadanie. wg mnie najlepsze jest takie 300 kcal. Jogurcik to stanowczo za mało.

    A jesz dlatego, że źle ułożyłaś dietę, za bardzo się ograniczałaś i teraz sobie odbijasz. Sytuację pogarsza fakt, że jak schudłaś to pewnie powiedziałaś sobie, że przecież już możesz jeść, jeden raz nie zaszkodzi i takie tam.....

    Cóż, pora znów zakasać rękawy, powodzenia!

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    no bo dieta była zbyt ostra, słonko. organizm może wytrzymac jakis czas ale potem zaczyna sie domagać jedzenia.
    moja rada? zacznij diete 1500kcal, ogranicz słodycze... gdy schudniesz do wymarzonej wagi stopniowo dodawaj kalorie i obserwuj czy waga sie nie podnosi. 100kcal na tydzień. jeżeli by kilogramy skoczyły do góry zatrzymaj się i jedz np. 1800 kcal przez dłuższy okres czasu... organizm przywyknie. i pamiętaj. aby nie chudnąć musisz jeść ponad 2000kcal...

    pozdrawiam

  4. #4
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kowadelko
    Przede wszystkim zmień śniadanie. wg mnie najlepsze jest takie 300 kcal. Jogurcik to stanowczo za mało.

    A jesz dlatego, że źle ułożyłaś dietę, za bardzo się ograniczałaś i teraz sobie odbijasz. Sytuację pogarsza fakt, że jak schudłaś to pewnie powiedziałaś sobie, że przecież już możesz jeść, jeden raz nie zaszkodzi i takie tam.....

    Cóż, pora znów zakasać rękawy, powodzenia!
    Dokłanie było tak samo.
    Schudłam już do wymarzonej wagi 47,7 kg i niekiedy czułam się bardzo słabo bo mało jadłam. Byłam szczupła i zaczełam sobie mówić: przecież mało jem, jeden mars nic nie zaszkodzi, jeden jogurt, kilka kostek czekolady. No i tak to się skończyło...

  5. #5
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czyli ogólnie śniadanie powino mieć 300kcal?


    A moze taak będę jeść:
    w domu 2 kromki razowego chleba, 1 z serem i szynką a druga np z dżemem albo jakimś serkiem do smarowania.
    A w szkole: jogurt jogobella light albo ten kefir z piątnicy cały ma 100kcal.
    To ile by to śniadanie miało kcal??

  6. #6
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czyli co to objadaniee po obiedzie może być spowodowane tym, że rano mało jem?

    Ale przecież po obiedzie jestem najedzona...

  7. #7
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cheerli,ze mna na przyklad jest tak,ze moge byc na maxa nazarta,ale jak najdzie mnie na cos smaczek to nie ma sily...i tak to wcisne,potem moze mi byc nawet niedobrze,ale wszamie to jem czesto nie z glodu a dla smaku. Dlatego walcze sama z soba i probuje nie dac sie jedzonku. Odmawiam sobie czegos gdy wiem,ze to nie jest dla mnie korzystne...Innej metody nie ma,po prostu wiele zalezy od naszej psychiki, od silnej woli i trzymaniu sie pewnych regul. jednak nie ma co przesadzac. Czasem trzeba sobie na cos pozwolic Byle nie za czesto i bedzie ok.

  8. #8
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wazne by jesc 5 posilkow i malych - wtedy nawet jak w sumie za caly dzien sie zjadlo duzo - to organimz wsyztsk ozdazy przetrawic i spalic

  9. #9
    paula161 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ehh mam dokladnie ten sam problem... chudlam jak marzenie doszlam do ukochanej wagi i wygladu,no i zaczely sie schody... diete trzeba bylo skonczyc bo nie chcialam wiecej chudnac.pierwsze dni po diecie byly nawet umiarkowane , jadlam jak czulam ze powinnam a jak zjadalam cos bardziej kalorycznego to chwytalam skakanke ale sie to szybko skonczylo...jadlam jak w transie(nawet placek mojej mamy ktorego nie cierpie) Norma staly sie 4 szklanki capuccino na mleku i co tylko sie nawinelo...moze rzeczywiscie jest to wynik zbyt ostrej diety ale tu sie tesh musze przyznac ze taki byl moj styl odzywiania sie sprzed diety,po prostu nie umiem jesc normalnie nigdy nie umialam...

  10. #10
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No piszcie prosze

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •