-
Dieta po usunięciu woreczka żołciowego
Nie wiedziałam, gdzie udać się z tym topikiem, więc postanowiłam zajrzeć tutaj. Za 4 dni idę na operację usunięcia woreczka żołciowego (jeśli się uda - laparoskopowo, jeśli nie będę cięta metoda tradycyjną)
Czy ktoś może był zmuszony do takowej operacji i jak z dietką już po wszystkim? Czy np galaretka, kisiel, budyń i płatki owsiane bądź kukurydziane są dozwolone??
Wiem żedietka musi być lekkostrawna, ale słyszałam już opinię od lekarki, że obecnie nie stosuje się długich pooperacyjnych diet typu poł roku na kajzerkach (mam nadzieję na sylwestra juz cos pojesc i sie napic hihi)
Za każdą opinię będę ogromnie wdzięczna.
-
moja mama miala podobna operacje i niby powinna ciagle utrzymywac taka dietke. Tzn. nie jesc smazonego,ciezkostrawnych rzeczy.Zreszta nawet w necie znajdziesz takie diety po operacji usuniecia woreczka. Tam bedzie jak co jesc,a czego nie. Jednak w praktyce, moja mama na poczatku jadla tak jak powinna(wiadomo,ze wtedy to czlowek nawet jest nieco do tego zmuszony) ale szybko sobie odpuscila i jadla normalnie. Oczywiscie ja tego nie pochwalam,ale coz... a moja mama je takie ciezkostrawne rzeczy jak np. kotlety smazone schabowe,mizeria,bigos,grochowka... no wszystko . Zero ograniczen. Na szczescie czuje sie dobrze. Jednak ja polecalabym zmienic styl zycia. Np. zaczac gotowac na parze itp. no a taka mizeria to juz na pewno powinna wyleciec z jadlospisu. Lepiej dmuchac na zimne .Zycze udanej operacji i szybciutkiego powrotu do zdrowka:*
-
aha,a w ogole to najbardziej ograniczac nalezy sie gdzies okolo 2 tygodni, po tym czasie powolutku mozna zaczynac jesc normalniej.
Jak chcesz to moge podac ci jeden adresik,ale poszukaj wiecej. Na pewno duzo znajdziesz na ten temat. No i mysle,ze najlepiej byloby zapytac sie o wszystko lekarza prowadzacego. W koncu on bedzie najlepiej wiedzial co i jak,a dodatkowo orientuje sie jak wyglada cala sytuacja.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jeszcze raz pozdrawiam
-
bardzo bardzo dziękuję za rady. Zaraz sprawdzę stronkę i poszukam troszkę po sieci
-
ja rozumiem grzyby, smażone na oleju kotlety schabowe w panierce, ale czemu mizeria?
-
smietana
-
glownie o smietane chodzi,ale z reszta nie tylko smietane,bo po takie operacji to nawet i z surowymi warzywkami trzeba uwazac. takie ogoreczki tez sa"niebezpieczne"
-
aaa, no teraz rozumiem czemu mizeria Ale rpzeciez nie trzeba ładować do niej 30% smietany, tylko mozna jogurt naturalny, śmietanę sałatkową albo 12%
-
no jasne mozna i zjogurcikiem naturalnym. Ja akurat mowilam o takiej "tradycyjnej" czyli niestety tlusta smietana,a jeszcze niektorzy dodaja cukier i...ocet
-
Hm...śmietana śmietaną, ale podobno samych ogrkow tak nie bardzo można konsumować...
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Własnie przeczytałam sobie wiadomosci ze stronek ktore mi poleciłyście.
Mam koleżankę w pracy, ktora dostała zapalenia i miała radycyjne cięcie. Normalnie przez poł roku chorobliwie trzymała się diety. Teraz je raczej wszystko.
Z kolei moja "pracowa" pani doktor ktorej mąż własnie takie rzeczy wycina, powiedziała, że teraz nie poleca się już tak długich i rygorystycznych diet, jak poł roku na "kajzerkach". Tylko po mału trzeba wszystko sobie dodawać i przyzwyczajac organizm do normalnego żywienia.
A tak przy okazji, ciekawa jestem czy połtora m-ca po usunięciu (co akurat przypadnie mi w sylwestra) będę mogła już pić alkohol??
Jeny jak ja się boję, to czekanie wykańcza psychicznie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki