-
kruche ciastka ... hm ze cztery z marmolada.gosci mialalm :cry: :evil: ktorzy i tak nic nier uszyli :roll: :evil: :x
a tak poza tym wszystki ok. raczej nie grzesze bardzo. poza tym wczoraj spalilam 1437 kcal, czyli o 140 kcala wiecej niz zjadlam. wczoraj toche sie podlamalam ale dzis czuje sie dobrze. i moja waga tez :wink:
-
yasminsofija na pewno spaliłaś więcej kcal, bo spalamy je również śpiąc czy oddychając :D więc spaliłaś ich duuuużo więcej, a co do wpadek, to zawsze jest następny dzień :)...
-
Sylvatica no przemianę materii mam nienajgorszą i szczerze powiem że na 100- schudłam 5 kg w ciągu miesiąca niecałego wiec nie narzekam. Narazie waga stoi ale czekam az sie ruszy. Tylko to bylo naprawde ostro przestrzegane 1000... Ostatnio sobie troszku folguje i tak jakos wychodzi ze jednego dnia 2-3 tys a drugiego 500-600 kcal ale to nie zalezne ode mnie tylko od mojego apetytu.. Co do slodyczy i rpzemiany materii to (a propos Mikolaja) laduje na kiblu 2 razy dziennie :? Poza tym ten tysiak to nawet nie koniecznie dla utraty wagi mi jest potrzebny ale do przyzwyczajenia sie do innego rodzaju zywienia. Wiecie, zamiast tych wszystkich fast foodow typu pizza, macdonald itp jakies warzywka, salatki. Prowadze bardzo zabiegany tryb zycia i dlatego zywilam sie takimi swinstwami ale teraz zamiast maca i kfc bywam w subwayu albo innych "zielonych" miejscach. Swoja droga naprawde wam Subway'a polecam bo kanapeczki sa pyszne, sycace a malo kalorzyczne jak na swojego rodzaju "fastfood".
I musze sie dzisiaj pochwalic. Wypilam kawke z bita smietana i jedna kanapeczke z subwaya zjadlam (wegetarianska wiec same warzywa!) :) Jestem z siebie normalnie dumna.
Poza tym kupilam sobie kalendarz adwentowy :oops: aby jesc jedna czekoladke dziennie ;) Wiec jest ok :)
-
worry no masz racje :lol: tylko wiesz poczucie ze zjadlam jest okropne. ostatnio zwiekszylam sobie limit bo raz jestem przed dwa dlugo bylam na tysiacu i chyba mi to juz nie wystarcza i musze sie przyzwyczaic do wiekszej ilosci jedzenia.
-
Hi! Jestem tu nowa, wiec witam serdecznie wszystkich :)
Co do grzeszenia (to sie zwykle w weekendy zdarza) :wink: to dzis zjadlam duzo za duzo,ale no problem, bo wieczorkiem siadlam na rowerek i ogladalam przy tym jakis fajny film. Naprawde nie trzeba wysilku (20km\h).Film obejrzany i ponad 1000 poszlo! Polecam!
P.s.
Ja swoja diete zaczynam jutro, zamierzam stracic 13 kg. W jakim czasie? obojetne, :) w miare optymalnym czasie.
Powodzenia wszystkim i trzymam kciuki!
Pozdrowienia z Niemiec.
-
Mallo to bardzo fajnie masz :) Ja zawsze chciałam mieć rowerek stacjonarny i tak jak na filmach sobie pedałować i oglądać tv. :D
-
ja grzeszyc to grzeszylam caly ostatni tydzien, przekraczalam codziennie 1000kcal o okolo500kcal i efekt jest taki, ze ostatni zgubiony kilogram mi przybyl :cry: i musze zmienic suwaczek na 59 :cry: , a tu jeszcze niedlugo swieta...ech... :evil:
-
Mallo -> trzymam kciuki i witam "w zespole"
giulietta84 -> nie chce mi się wierzyć by jedzenie 1500kcal powodowało tycie, po prostu mogłaś mieć przy ważeniu więcej wody w organizmie..to się zdarza..
Ja od 3tygodni nie schudłam ani kilograma i bardzo mi z tym źle, bo jestem na diecie 1000, ale liczę, że się ruszy...Czy to prawda dziewczyny ( z własnych doświadczeń pewnie wiecie), że wagę gubi się skokami ?
-
Kenzo, to prawda. Są zastoje, szybsze i wolniejsze ubytki wagi - to wszystko jest naturalne i normalne. Trzeba organizm przygotowac do dostarczania mu mniejszej ilości energii i wiadomo - pewne składniki spalane są szybciej, inne wolniej, organizm zaczyna przykladowo czerpać energię z tłuszczów na samym (niestety) dopiero końcu
-
:) Jestem z Wami od trzech dni i juz teraz mi sie bardzo podoba :)
Kochani jestem na diecie ryzowej. Znalazlam ja w starych wycinkach z gazet, ktore kiedys zbieralam (o dietach wlasnie). To byl dodatek do "Pani Domu" znajduje sie w nim dieta ryzowa,makaronowa i ziemniaczana.
Zdecydowalam sie na ta diete, poniewaz moja kumpela kilka lat temu byla nonstop na dietach i ta szczegolnie polecala. Zobaczymy jak na mnie zadziala, w koncu kazdy ma inny organizm i inaczej reaguje.
Dieta jest tania :!: smaczna,( jak na razie :wink: )a to dla mnie wazne bo uwielbiam jesc. :oops:
Po zakonczeniu tej diety chetnie podziele sie opiniami na jej temat......i zobaczymy jakie beda efekty :?
Pozdrowienia serdeczne. :)