nie jem słodyczy , głównie to były jabłka :oops: :(
Wersja do druku
nie jem słodyczy , głównie to były jabłka :oops: :(
jak na moje mozliwosci 1300 to duzo, bo ja prawie 2 tyg zylam na 800 i nawet nie czulam sie oslabiona
wczesniej tez tak mialam ale chyba za długo to juz trwa i nie moglabym dostarczac tylko 800kcal
a jak jabłka to pewnie jesteś syta :twisted: pocieszyć cię??? :twisted: same cukry proste, wiadomo dokąd wędrują :twisted:
wyczuwam nute złośliwości ....
starałam się :lol: nie, to nie bylo złośliwe :P bo przyznam się, że sama tez wolałam jeść jabłka (kiedyś jak byłam na dietce) a nie słodycze (czemu teraz tak nie jest???!!!)...no i nie nalezy słuchac, co mówią inni na temat różnycg diet, bo każdy organizm reaguje inaczej
w tym to sie z Toba zgodze :) ale i tak musze skonczyc z jabłkami ,moj brzuszek po nich wyglada fatalnie , moze macie jakis sposob na to zeby nie podjadac ?
20 min przed posilkiem dwie szklanki wody, po posilku grapefruita i herbate czerwona, zielona lub slim figure i wierz mi, ze do nastepnego posilku masz dosyc:)
oki dzięki spróbuje :)miłego dnia
ally900, nie możesz po prostu ich nie kupować? Kupuj 2-3 dziennie i po problemie