o, zuch, to wpisz się na innym topicu 8)
Wersja do druku
o, zuch, to wpisz się na innym topicu 8)
zgrzeszylam czym nie powinnam: 2szklanka jogurtu tlustego , marchewa i jablko. no i z innym rzeczami dalo razem 1500kcal,,,,,, a jestem na 1000 :evil:
ja tez dzisiaj poleglam i znowu przez to samo , co za beton !
znowu :oops: :oops: :oops:
cholera !!! mialo byc 1200 a jest z 1550 :/ fuck
zgłupiałam :oops:
xixa ważne, żeby po grzeszku podnieść się do góry i dalej trwać w diecie :)
myślałam że mój wpis nie zagości w tym temacie, ale chyba jednak jestem normalna :D dzisiaj 3/4 słoiczka powideł(ale to było dobre :wink: ) i pare ciastek. Generalnie nie odchudzam sie juz, bo swoją wymarzoną wagę utrzymuję od czerwca, ale ostatnio różnie z tym bywa więc od jutra zaostrzam rygor :)
Niczym nie zgrzeszyłam, ale czuję się nażarta jak wieprzek. :(
wielki kawal tortu ale nie jakiegos masiastego tylko z biskzoptu masy budyniowej i galaretki , mnostwo wafelkow :((((((((((((((((((((((((((((((