Strona 13 z 14 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 132

Wątek: 22.11/05.12 Dieta Kopenhaska

  1. #121
    Norway jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    po mojej 2 kopenhaskiej wyszlo 71 kg, a teraz jest 72 kg jakos to przetrwam i teraz bede powolutku 1200 kcal stosowac, 1000 to dla mnie za malo, niepotrzebnie robilam ta diete, qwerq mialas racje - zwracam honor, na pewno nie zrobie wiecej tej diety w przeciagu 2 lat, uwierzylam w te bzdury ze po 2 tygodniach mozna robic, to jest nierealne, czlowiek jest slaby, ciagle mysli o jedzeniu... nie zycze najgorszemu wrogowi nie polecam nikomu, prosze robcie ta diete nie czesciej niz 2 lata, uwierzcie, ja bylam glupia i nie wierzylam. Obiecalam mojemu facetowi diete 1200 kcal od jutra - a on jest tak slodki mowiac, ze moge jesc nawet 5000 a bedzie mnie kochal jeszcze mocniej - cud nie czlowiek ale ja wiem swoje, nie moge sie poddac, choc ostatnio mam napady wilczego glodu, np dzisiaj juz bylam w oplakanym stanie - dlaczego my "kluseczki" musimy tak cierpiec, za co ? ehhh moja siostra przy wzroscie 182 wazy 58-59 choc ciagle sie objada to slodyczami, to tlustymi obiadkami itp, nie ma problemu z waga wrecz przeciwnie ma niedowage ... pozdrawiam wszystkich na diecie, zycze wytrwalosci, ale naprawde nie robcie tej diety czesto, niech to bedzie wasz poczatek do zdrowszego odzywiania sie, do jedzenia w mniejszych ilosciach, do wyparcia sie tlustych potraw, zageszczonych zup, tlustych sosow... trzymajcie sie cieplo

  2. #122
    neudia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2012
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie bede komentowac ludzi a wypowiedzi, bo nie chce sie z nikim klucic.


    Doskonale wiem na czym polega ketoza, ale i tak i tak nie cofne a nawet powtorze, ze Kopenhaska odwadnia znacznie. Jest niemozliwoscia schudnac np 3 kg w 3 dni, to jest tylko woda! Owszem, stan ketozy wprawia orgaznizm na przestawienie sie na pobieranie energii ze skladow tluszczu, ale... po 2 tygodniach gdy zjesz normalnie, poziom insuliny w krwi sie podniesie do tego stopnia, ze cala ta woda, czyli kilogramy wroca z nadwyzka. Miesnie ucierpia znacznie, szczegolnie jesli na tej diecie sie cwiczy. Owszem, dostarczasz im bialka i tluszczu, ktory spowalnia przysfajanie protein, ale niestety zamiast rosnac w sile i pompowac krew, beda pelne zakwasow, skorczow spowodowanych brakiem potasu, wapnia i magnezu. Jasne ze mozesz lykac tabletki i suple, zeby chronic miesnie na tej diecie. Ale czy nie lepiej nie lykac, a jesc normalnie i z glowa? Po za tym, tak wasko skomponowany jadlospis nie moze dostarczyc wszystkich potrzebnych nam skladnikow. Ketoza, czy sama kopenhaska nie jest rozwiazaniem, szczegolnie, ze nie jest normalnym stanem rzeczy i nie mozna stosowac jej cale zycie. Powiedzmy, ze to eksperyment - kazdy sie przekona w 2 tyg jak ja skonczy, czy rzeczywiscie utrzyma wage na normalnych posilkach.
    Co do kawy, to jest ona niezdrowa, szczegolnie rano i naczczo. owszem, ze przyspieszy spalanie, bo to przeciez kofeina, a wyobraz sobie, jak za kilka lat bedzie wygladal Twoj zoladek? Wrzody, nerwica, skurcze... a moze nadcisnienie, nadpobudliwosc... uzaleznienie?
    Po za tym sniadanie jest najwazniejsze w jadlospisie, wiec nie bede sie powtarzac o zasadach zdrowego odzywiania.

    Sama musialam przebrnac przez diety i zrozumiec, ze wysokie cele nie zdobywa sie jednym podskokiem, ale wspinaczka i walka.

    Przez 6 miesiecy probowalam roznych rzeczy, ale najskuteczniejsze to zdrowo jesc i cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc. Dlatego teraz moge sie pochwalic, ze z grubiutkiej kobitki, stalam sie trenerem na silowni )) Jasne, pracuje w fitness i bylo to mozliwe, ale nie dzieki wynalazkom, ale dzieki racjonalnemu mysleniu.

    Sorki, za to ze jesli ktos bedzie probowal cos wyluszczyc i naskrobac, ze ta dieta jest spoko, czy uznac glodowke za styl zycia... a ja nic nie odpowiem.
    Nie... nie olewam was, ale

    zal mi czasu na czytanie wypowiedzi ludzi nieoczytanych

    wole pocwiczyc i sie najesc do syta

  3. #123
    rudakotka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Neudia
    Nie bede komentowac ludzi a wypowiedzi, bo nie chce sie z nikim klucic.(...)zal mi czasu na czytanie wypowiedzi ludzi nieoczytanych
    Po pierwsze ja nigdy nie napisalam ze kopenhaska jest swietna dieta i mozna ja ciagnac cale zycie i powoduje swietne samopoczucie i w ogole ze spala tluszcz nie ruszajac miesni.

    Ja tylko napisalam ze ketoza (w ktora sie wchodzi w ok. 4 dniu) powoduje spalanie tluszczu o wiele szybsze niz dieta wysokoweglowodanowa czy nawet glodowka.

    I prosze, nie obrazaj mnie zarzucajac mi brak oczytania, bo z racji studiow (filologia polska i filozofia) oraz pracy (tlumacz z jezykow francuskiego i angielskiego) oczytana byc musze (i lubie).

    I tak sie sklada ze pietro nizej mieszka dietetyczka.

  4. #124
    neudia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2012
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh jak by to mialo jakies znaczenie, ze sobie mieszka... ja znalam tez jedna, ktora w dodatku ma nadwage... a innym radzi jak schudnac.
    A rozmawialas z nia chociaz o tej kopenhaskiej?


    oczytana ? chodzilo mi o oczytanie w sprawach odzywiania, a nie basni i bajek z razcji studiow - ja tez jestem oczytana, ale skonczylam psychologie - nie moge powiedziec, zeby to jakos znacznie pomagalo w doborze diety, ale z racji uzyskania certyfikatu z odzywiania itp itd... bo mam jeszcze kilka moge uzac, ze na 100 %wiem o tym juz nieco wiecej

    Dobra, dam ci spokoj, bo nie zalezy mi na zniechecaniu, sama zrobilam sobie kiedys ten test i przeszlam kopenhaska... Tylko napisz mi w 7-12 dniu po kopenhaskiej jak tam waga, hormony itp...

    by the way - zmierzylas poziom ketogeniczy? Pytam, bo widac, ze Ci na tym badzo zalezy. Po za tym nie musisz byc na kopenhaskiej, zeby trzymac ketoze... Napisz gdzie sie naczytalas o tej diecie, to moze zrozumiem choc troche twoje rozumowanie.

  5. #125
    rudakotka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zaczne moze od tego ze zadziwia mnie ilosc jadu w tym i poprzednim poscie.

    a) rozmawialam, mimo ze wczesniej o niej nie slyszala. Stwierdzila ze typowa dietka ketogeniczna na zrzucenie kilku kilogramow ale ubolewala nad znikoma iloscia mikroelementow.

    b) na filologii polskiej basnie i bajki czyta sie rzadko, na filozofii raczej legendy i mity. I nie napisalam o studiach w kontekscie pomocy w diecie tylko jako odparcie zarzutow na temat mojego braku oczytania.

    c) zadziwia mnie tez z jaka latwoscia oceniasz ludzi (pewnie czytalas Cialdiniego na jakies zajecia z psychologii, on sie pieknie na temat oceny drugiego czlowieka rozpisal) , skad wniosek ze nie jestem oczytana w sprawach zywienia? Czy napisalam w ktoryms miejscu nieprawde na temat kopenhaskiej? I nie musze miec certyfifikatu, wystarczylo kilka lat zaburzen odzywiania, rozmow z dietetykami i psychologami zywienia, plus lektury od Kuchni Polskiej po Paula McKenna i jeszcze dziesiatki for internetowych, od sfd.pl po gazeta.pl.

    d) nie jestem na kopenhaskiej, stwierdzilam ze szybko zatesknie za przyprawami i musli na sniadanie.

    e) to ze duzo pisze o ketozie nie znaczy ze MI na niej zalezy (po czym wnioskujesz?). Pisze o ketozie w kontekscie kopenhaskiej ktorej sekretem szybkiej utraty wagi jest wlasnie ketoza.

    f) nie ma czego rozumiec w tym co pisze bo to fakty. Odsylam na forum sfd.pl gdzie ludzie chwala sie wynikami przed kopenhaska i po kopenhaskiej.

    I prosze, nie psuj atmosfery sarkazmem.

  6. #126
    neudia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2012
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh... sama Cie chcialam odeslac na sfd - szczegolnie na PO

    a po czym wnioskuje? Dokladnie po tym, co napisalas


    hehehe gdzie tu jad? to tylko stwirdzenia do twoich wypowiedzi
    nie wiem, moze co innego myslisz, co innego piszesz..... a moze jednego dnia myslisz sobie to, a drugiego tamto... nie jestem tutaj dla psycoanalizy, a diety


    ok good luck

  7. #127
    rudakotka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Neudia
    heh... sama Cie chcialam odeslac na sfd - szczegolnie na PO

    a po czym wnioskuje? Dokladnie po tym, co napisalas
    A co napisalam?

    i jeszcze raz Cie prosze zebys napisala gdzie sie mysle jesli chodzi o kopenhaska? Gdzie napisalam o niej nieprawde? Bo przeciez tego sie czepilas...

  8. #128
    Glam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    kurcze ale mnie tu dawno nie było ...wypowiem się obiektywnie. Może dieta nie jest najlepsza bo jedzenie 500 kcal dziennie na pewno nie wpływa na organizm pozytywnie,ale osobiście uważam że dla osoby zaczynającej walke z kilogramami jest idealna ,dlaczego ??? bo bardzo skutecznie skurcza żołądek,zresztą każdy na te wszystkie diety reaguje inaczej. Każda z tych opinii jest dobra,każda z dziewczyn ma racje,ale w swoim indywidualnym przypadku ...nie stawia się wszystkich pod jedną kreską.

  9. #129
    czikicziki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No szczerze mówiąc to ja też jestem bardziej "za" tą dietą niż "przeciw"... :> I w sumie ci wszyscy których znam i którzy ją robili raczej wiem że też są "za".

  10. #130
    agusia82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tez stosowałam tą dietkę ale nie mam z nią dobrych wspomnień niestety i osobiście nie polecam nikomu
    ja czułam się żle i choć faktycznie trochę schudłam to szybko "nawiedził " mnie efekt jojo

Strona 13 z 14 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •