wiecie, problem największy jest wtedy, gdy przykładowo: schudniemy z 60 kg do 50 kg i potem efekt jojo doprowadzi do tego, że waży się więcej niż przed dietą, czyli w tym wypadku ponad 60 kg.
Ale jeśli po diecie przytyjemy te 2-3 kg, czyli na tym przykładzie do 52-53 kg, to myślę, że problemu nie ma, bo najwidoczniej taką wagę ustawił sobie organizm za bezpieczną.
Gorzej jak kilogramy ciągle idą w górę. Niestety przerabiałam to też chcąc szybko schudnąć. Jak dziewczyny wyżej pisałay - najważniejsza jest zmiana nawyków żywieniowych - zwracanie po prostu uwagi na to, co się je, a nie wrzycanie w siebie wszystkiego jak do wielkiego odkurzacza.
Najlepsza dieta, dla tych, którym bardzo się nie spieszy, mają dość ciąglych radykalnych diet i potem znów przybierania na wadze to MŻ. Wystarczy tak niewiele... Ale oczywiście efekty nie przyjdą po tygodniu, tylko po jakimś dłuższym czasie. Lepiej nie posmarować masłem kanapek do śniadania, zrezygnować z 3 batoników w pracy, poodkrajać tłuste części mięsa w obiedzie i mięsko zgrillować, a nie smażyć na tłuszczu w panierze, a na kolację zjeść coś lekkiego i efekty na pewno przyjdą
Zakładki