Ja również polecam dużo ruchu, mysle ze to że nie przytyłam przez tyle czasu własnie zawdzięczam regularnemu wysiłkowi fizycznemu. Najgorzej jest zacząć, ale kiedy juz sie wejdzie w ten wir to to że codziennie wykonujesz jakies tam cwiczenia staje sie czyms normalnym, po prostu poswięcasz na to czas jak np na swoj ulubiony serial, mnie sporcik wciągnał niczym telenowela brazylijska