witam podaje [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Zamieszczone przez Inisha
GG 4129942
niebawem odpisze na wszyste pytania.
pozdrawiam wszystkich
witam podaje [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Zamieszczone przez Inisha
GG 4129942
niebawem odpisze na wszyste pytania.
pozdrawiam wszystkich
Ja osobiście uważam , że jest jedną z rozsądniejszych ,choć nie do kańca sie z nia zgadzam. Bez względu na grupe krwi kazdy na zaportzebowanie na białko kwestia tego jakie białko jest nam portzebne i po zjedzeniu jakiego czujemy sie lepiej. Tak naprawde jest tylko jeden lekarz któremu ja wierze bezgranicznie tzn. mój organizm. MAm grupę krwi O RH+ (najstarszą potrzebującą przedewszystkim mięsa) a ja mięsa nie jem .Jem oczywiśći obliczoną dla mnie ilość białka na dobę 79 gram.Jem jednak tylko białko roślinne(koktajle proteinowe z białkiem sojowym). Osoby z "0"nie mogą zaniżać dziennego białka ponieważ szybciej niż inn narażone są na choroby metaboliczne. Nidobór białka w codziennej diecie najpierw osłabia włosy , paznokcie i skóre, a następnie braki pokrywane są z białka znajdującego sie w mięśniach. ostatnim natomiast etapem jest uszkodzenie narzadów wewnęcznych ( serce , płuca , nerki itd.) z białka składa sie każda najmniejsza komórka naszego organizmu. Sorry , ale się rozpisałam odzywianie to jednak mój konik. Jesli stasująć dietę zgodną z grupą będzięszczuła się dobrze to ok. jeżeli będziesz ociężała z powodu nadmiaru mięsa. pisz coś zmienimy.Nie wiem ile ważysz i jaki masz wzrost nie mogę więc obliczyć zapotrzebowania na białko.pozdrawiam .możesz pisać na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Zamieszczone przez redsik
Widzisz sama sobie odpowiadasz , a własciwie słuchasz organizmu. Pieczywo też wymyślili ludzię dawno co prawda , ale w przyrodzie ono nie występuje więc nie musi nan służyć. Jeżeli po zjedzeniu czegokolwiek czujemy sie żle tzn. że nam to nie odpowiada .Tylko nasze łakomstwo , albo jeszcze częściej nawyki żywieniowe wyniesione z domu kazą nam to jeść.Im prostrze jest nasze jedzenie im mniej przetworzone tym dla nas zdrowsze. Gratuluję wyczucia. pozdrawiam.Zamieszczone przez redsik
Nie wiem ile ważysz i ile nasz wzrostu?Zamieszczone przez nastirock
Bo jesli potrzebujesz schudnąć to najlepiej zapomnieć o pieczywie. wasa to tylko zmylenie przeciwnika .Zobaczile ile ma kal. a zjeść potzrzebujesz dużo wiecej zeby poczuć sytość. wystarczy obliczyć zapotrzebowanie na białko.Ono daje uczucie sutości i zjemy o wiele mniej i nie cierpimu głodu. Organizm z powodu braku wody i białka wysyła sygnał do mózgu "daj mi jeść" jeżeli otrzyma nipełnowartośćiowy pokarm za godzinę czy dwie wyśle kolejny sygnał. Jeżeli natomiast otrzyma to o co prosi wyciszy się na 5-6 godzin. Jeszcze jedna ważna żecz od chwili kiedy czujemy głud i zaczuynamy jeść po 20 minutach wyłancza się "ośrodek głodu w mózgu". Jeśli jemy powoli dokładnie gryząc zjeny maleńką porcję i poczujemy sytość .Jesli natomiast jemy bardzo nerwowo i szybko w ciągu tych 20 mni . możęmy zjeść wiaderko i szukać dokładki. Można żyć bez pieczywa wiesz mi.pozdrawiam
to ja też poproszę o pomoc
mam takie pytanko... dlaczego, jak zacznę jeśc to nie mogę przestac dopóty, dopóki nie zażrę się tyle, że ledwo się ruszam serio... nie umiem sobie z tym poradzic... może coś z psychiką, tylko co...
widze ze odpowiedz mam własciwie pościk wyżej
tylko ze ja tak nie umiem...
WitajZamieszczone przez Joasia55
Jesteści wszystkie naprawdę wspaniałe jestem z was dumna , ża podiełyście walką z otyłością.Bardzo chciałabym pomóc nie mogę jednak bawić się we wróżke.Bym mogła naprawde spróbować rozwiązać jakikolwiek problem potrzebne mi informacje.
Najważniejsze to wiek , waga , wzrost.Większość problemów z wagą ma swoje podłosze w problemach pychiczny .Tylko spokojnie nie znaczy żeby z obą było coś nie tak,tylko wiele przyczyn .Nie mogę się bawić w zgaduj zgadulę .Napisz coś więcej o sobie .
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] lub zadzwoń 0501083299
pozdrawian wszystkie problemy sa do rozwiązania.
ok.175cm, 68kg, 17lat
moze to kwestia ze kiedys nie odchudzalam sie najzdrowiej i teraz organizm upomina sie o "braki" tego czego wtedy nie dostał.... hmmm, czy to mozliwe?
Zakładki