wymiguje się od wypowiedzi na temat libido - z resztą chyba wszyscy już wyobrażają sobie sytuację w tym kontekscie

Ćwiczy obok mnie...
I non stop gada że ma ochotę (i tu przepraszam moderatora) ma ochotę coś WpierXXXXć... i gryzie mnie po łapach
Ćwiczy na wpół goła :]

OK dość odgryzania się.

rano zanotowałem 1KG mniej na wadze - mały sukces w wielkiej bitwie.
Ćwiczenia... fatk- totalne dno ale akurat tak się złożyło, że byłem częsciej poza niż w domu - za raz się biorę za ćwiczonka.

a co do tych pierogów - to przecież nikt inny jak ona naszykowała mi haudę pierogów.
Szczerze mówiąc miały być z mięstem (marki tesco) a w sumie tak samo smakują ruskie, z kapustą i grzybami czy też z mięsem... Wszystkie smakują tak samo
Po rozkrojeniu nadal nie miałem jasności co do ich zawartości...

Dobra dość kapowania, dygresji na temat zawartości pierogów w pierogach itp.
Muszę troszkę popracować i następnie poćwiczyć i lulu papa chrapuchrapu nyny aAaA.
(...a ona gniecie motyla :P)