Wątek: 15 lat nadwagi - BASTA!

wymiguje się od wypowiedzi na temat libido - z resztą chyba wszyscy już wyobrażają sobie sytuację w tym kontekscie

Ćwiczy obok mnie...
I non stop gada że ma ochotę (i tu przepraszam moderatora) ma ochotę coś WpierXXXXć... i gryzie mnie po łapach
Ćwiczy na wpół goła :]

OK dość odgryzania się.

rano zanotowałem 1KG mniej na wadze - mały sukces w wielkiej bitwie.
Ćwiczenia... fatk- totalne dno ale akurat tak się złożyło, że byłem częsciej poza niż w domu - za raz się biorę za ćwiczonka.

a co do tych pierogów - to przecież nikt inny jak ona naszykowała mi haudę pierogów.
Szczerze mówiąc miały być z mięstem (marki tesco) a w sumie tak samo smakują ruskie, z kapustą i grzybami czy też z mięsem... Wszystkie smakują tak samo
Po rozkrojeniu nadal nie miałem jasności co do ich zawartości...

Dobra dość kapowania, dygresji na temat zawartości pierogów w pierogach itp.
Muszę troszkę popracować i następnie poćwiczyć i lulu papa chrapuchrapu nyny aAaA.
(...a ona gniecie motyla :P)

Na dzień dobry- znów nie ćwiczył

przerąbane masz z taką skarżypytą w domu

Ja chce poprostu kogoś tu zmobilizować , bo mnie wkurza, jak przyłazi, zakłada wątek, udaje nie wiem kogo a potem co??

i bardzo dobrze robisz, Nan! kop go w pośladki motywacyjnie

heh, tak szczerze mówiąc, jak ktoś nie chce to żadna siła go do tego nie zmusi...

czytam Twoj watek i
wiecej Twa Luba sie chwali niz Ty :P

Romantyk

Widze Nan ze swojego lubego namowilas na dietkowanie

Cig pozdrawiam i zycze powodzenia

Aj a ja się oczywiście pomyliłam i nie tu miałam to wpisać .

A luby nie dietkuje, w ogóle to mamy zamiar jechać do moich dziadków, ciekawe czy się skusi na słodkości...