-
OK norma brzuszkowa na dzis wyrobiona, moze jak wroce wieczorem to cos zrobie ponadprogramowego.
Zaraz spadam na prawko, potem (oby) na basen. Dopiero gdy wroce, zjem drugie danie. Teraz mam tylko zupe za soba ( i poranne sniadanie). I znow moj dzien bedzie mial szanse zamknac sie w 2 posilkach (rozlozonych w czasie).
-
To śmigaj. I nie zapomnij o tym basenie ;)
-
Melduje ze plan zostal wykonany. Basen zaliczony. Jutro wypada siatkowka wiec zamiast niej, znow udam sie poplywac troche. Super sprawa i miesnie bola wiec nie marnowalem czasu.
Przed chwila zjadlem obiadokolacje. Posilek nie byl duzy ale tak jak pisalem wczesniej, napewno jutro waga bedzie wyzsza niz dzisiaj.
Moze jeszcze zrobie serie brzuszkow i pompek potem.
-
Podziwiam, podziwiam i aż mnie motywujesz by rzucić się, kiedy czas pozwoli, na ruch, ruch ;)
-
Fajnie byc dla kogos motywatorem :D .
Dzis ponadprogramowo brzuszki czyli 150. Ale od nowego roku ustale sobie minimum 150 brzuchów dziennie czyli zwieksze dawke o 50.
Do jutra (oby tak udanego jak dzisiaj)
-
No ładnie ładnie. A ja mam urlop od wigilii do nowego roku. Co ja zrobie z 11 dniami wolnego. Wolne nigdy nie wpływa na moją dietę pozytywnie! Boje sie!!!!!!!!!!!!!!
-
To ja polecam w dn wolne basen, i to jak najwiecej.
Tak ja mowilem. Dzis na wadze 95,5 kg. Postaram sie wykonac normalny plan i powinno do jutra spasc.
-
Basen za mna. Narzucilem spore tempo wiec jestem troche zmeczony. Ale czuje sie dobrze. Mam nadzieje ze jutro tez zalicze plywanie.
Zjadlem dwa posilki i przyznaje ze troche mnie kusi zjedzenie czegos. Ale postaram sie wytrzymac.
-
Tak basen to dobry pomysł na wolne dni. Zapewne skorzystam :)
A ja dzisiaj ogólnie nie miałam czasu jeść i efekt jest taki, że teraz wieczorem mam wage nawet chyb amniejszą niż rano. Powinnam zauwazyć, ze od godziny 13,20 niz nie jadłam. Po prostu nie miałam kiedy :(
No i z racji tego jest godzina 22,40, a ja własnie wszamałam przypalone wczorajsze mięso z dużą ilością ketchupu. Inaczej się nie dało. Kurde zeby nie móc wygospodarowac 20 minut na normalny posiłek to juz przegięcie :(
-
Zdarza sie. Ja tez dzisiaj nie bede mial czasu zjesc obiadu gdzies do godz. 21. Ale nie miej wyrzutow sumienia ze tak pozno cos zjadlas. Czasem trzeba.
Dzis na wadze 94,9 kg. Bardzo mnie to cieszy. Naprawde nie sadzilem ze w grudniu wezme sie tak za siebie.
Dzis w planach tradycyjnie basen i brzuszki.
Milego dnia.