Szczerze mowiac slabo pamietam jak nam szlo w meczu z Brazylia a to dlatego ze wczoraj w koncu nam podlaczyli Polsat Cyfrowy i moglem na zywo ogladac znakomity final, gdzie Brazylia pokazala ze nie ma lepszych. O wyniku naszych z USA dowiedzialem sie z smsa, moze dzisiaj poogladam sobie powtorke. Sama dekoracja i wreczanie nagrod sprawily ze omal mi lzy nie polecialy. Fantastyczna oprawa, wspaniali sportowcy, a jak jeszcze Zagumny dostal nagrode dla najlepszego rozgrywajacego to juz w ogole.....bajka.

Z tego tez powodu zamierzam nowa rzecz w zwiazku z siatkowka sobie postanowic. Kiedys chcialem grac w AZS-ie i sie udalo. Teraz chce grac w lidze. I niewazne czy to liga amatorska czy nei, chce poczuc jak to jest grac regularnie, na wysokim poziomie. Chce grac w meczach, gdzie trybuny nie swieca pustkami.

Oczywiscie nic od razu. Najpierw trzeba dokonczyc sprawe z odchudzaniem i ogolna zmiana sylwetki. Na myjni pracuja prawie wszystkie moje miesnie poza brzuchem. Dlatego chce codziennie robic 100 brzuchow seriami po 20 o roznej porze dnia. Dzis siostra mi powiedziala, ze jednak mam troche obwisle cialo, co zreszta jest prawda, dlatego czas to zmienic. Jak wroce do Polski to cwiczenia, cwiczenia i jeszcze raz cwiczenia, za zarobione pieniadze chce kupic laweczke i hantle. Chce sie dowiedziec jak wyglada dieta sportowcow ( najlepiej siatkarzy ), chce ogranixczyc maksymalnie alkohol i kalroyczne rzeczy. Jezeli to wszystko sie uda, to droga do bardziej profesjonalnej siatkowki bedzie otwarta.

A teraz co u mnie. Na myjni coraz lepiej, widac ze juz sie przyzwyczailem i co najwazniejsze, czuje sie pewnie pracujac tu. Dostaje tez wiecej godzin, a co za tym idzie, wiecej kasy. Z jedzeniem nadal tak, ze wlasciwie chleb, ser zolty, ketchup i to wszystko. Choc kilka razxy w tygodniu zdarza sie, ze jem normalny obiad. Od pewnego vczasu, na sniadanie jadam mleko z platkami. Dzieki polskiej tv w koncu nie bedzie takiej nudy, bo telewizja brytyjska ciekawa nie jest. Mysle ze wszystko powoli sie uklada i bedzie dobrze.

Pozdrawiam