-
Coz, piwinice mam wielkosci lodówki
. Ale ciekawy pomysl podsunelas. Przejde sie w najblizszych dniach tam i zobacze czy jakbym powyrzucal wszystkie pólki i inne rzeczy znajdzie sie miejsce zeby tam cwiczyc. Byloby to nawet lepsze rozwiazanie niz wczesniej. I mam nadzieje ze o zgode bedzie latwiej.
Innej opcji nie ma. Zbliza sie zima ( no moze jeszcze nie, ale ochlodzenie napewno ) i takie rzeczy jak rower beda wyeliminowane. Mam teraz lepszy dojazd na basen miejski, wiec moze to by bylo rozwianie na ta pore roku. Dodatkowe utrudnienie to fakt, ze w tym roku nie gram w siatkowke w piatki z powodu braku chetnych. Wkurza mnie to niesamowicie ale nie mam na to wplywu.
Zeszlej zimy stracilem ponad 5 kg i w tym roku chce pobic rekord i dokonac rzeczy niebywale trudnej. Zakonczyc strate wagi do marca ( czyli czasu najwiekszego ochlodzenia ). Patrzac na obecna wage, musialbym do marca stracic 7 kg. Wtedy ukaze sie 85 kg i proces spadku wagi by sie zakonczyl bez wzgledu na to jakbym wygladal. A ze bedzie to trudne swiadczy chociazby zeszloroczny kryzys ktory mnie dopadal co chwile w tych wlasnie okresach. Ale licze ze teraz bedzie inaczej.
Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki