Nawet jezeli organizm potrzebuje wiecej jedzenia to szkoda ze cierpi na tym waga. Zakladam ze bedzie jeszcze gorzej jak sie pogoda pogorszy. Na szczescie wczoraj nei bylo zle. Nie szalalem. Ale cos sie zmienilo. Od pewnego czasu MUSZE miec uczucie sytosci, jak nie mam, grzesze. Nie wiem jak to zalatwic? Nie wiem jakie produkty moglbym jesc, ktore zapychaja i maja malo kalorii? Owoce itp. pomijam. Probowalem, nie dziala.

Dzis zaczynam sezon basenowy. takze dodatkowe cwiczenia. 2 godziny tygodniowo. Nie wiem czy tyle wystarczy, by nabrac lepszej sylwetki. Zobaczymy.