Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: Chcę wierzyć, że to tylko waga się pomyliła... kolejna walka

  1. #1
    kolorad jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-12-2007
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    373

    Domyślnie Chcę wierzyć, że to tylko waga się pomyliła... kolejna walka

    Postanowiłem spróbować jeszcze raz, tu chodzi przecież o moje życie, zdrowie, akceptacje, nie poddam się bez kolejnej walki. Stoczyłem już dwie, dwa razy przegrałem. Raz poddałem się po tygodniu, za drugim razem po 3 tygodniach, jak to się stało, nie wiem, ale fatalnie się z tym czuję.

    Po zakończeniu ostatniej diety nie zauważyłem kiedy przytyłem, gdzieś w podświadomości modlę się, aby to co zobaczyłem nie dawno było tylko pomyłką wagi… Własnej wagi nie posiadam.

    Biegałem dzisiaj, jest styczeń, ale zero śniegu, optymalne warunki, ostatnim razem ten serwis bardzo mi pomógł, mam nadzieję, że tym razem też mi pomoże, tylko na dłużej, na zawsze.

    A więc ta złowieszcza waga pokazała 88 kilo. Obiecałem sobie, że ostatni raz w życiu widzę taką liczbę stojąc na wadze. Muszę napisać o czymś bardzo ważnym, od kiedy przestałem się przejmować wagą, i doszedłem do takiego stanu jakoś znikły kompleksy, nie wiem czemu, ale po diecie aż do niedawna, akceptowałem siebie i tylko dzięki temu faktowi poznałem mnóstwo nowych ludzi, a świat wydawał się lepszy, może bardziej, gdy ważyłem 80 kilo, ale teraz też tak jest.

    Jeżeli chodzi o moją sylwetkę, jestem dosyć umięśniony, a to też waży. Wzrost; 174… chciałbym być wyższy, ale trudno. Tym razem będę odchudzał się mądrze. Wolno, ale z głową. Proszę o wsparcie i powodzenie.

  2. #2
    agatelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zycze powodzenia - ciezka praca zawsze jest nagradzana! pozdrawiam!

  3. #3
    Awatar keiko
    keiko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-01-2008
    Mieszka w
    Strzałkowo
    Posty
    51

    Domyślnie Re: Chcę wierzyć, że to tylko waga się pomyliła... kolejna w

    Cytat Zamieszczone przez kolorad

    Jeżeli chodzi o moją sylwetkę, jestem dosyć umięśniony, a to też waży. Wzrost; 174… chciałbym być wyższy, ale trudno. Tym razem będę odchudzał się mądrze. Wolno, ale z głową. Proszę o wsparcie i powodzenie.
    hej wiesz co nie mogę sobie Ciebie wyobrazić 174 cm wzrostu i 88 kilo....mój mąż ma 170 cm i wazy 80 kilo...wygląda fajnie, normalnie..kurde może z jedna fałdeczka na brzuchu (ale to chyba skóra?)...czyli Tobie by wystarczyło z 5-6 kilo zrzucić i luz


    pamiętaj że kobiety tak naprawdę nie przepadają za chudymi facetami..ble.Jak ważyłam 50 kilo byłam fajną laseczką to Ci powiem ze za chuderlakami się nie oglądałam, za pakerami tez nie facet musi być taki "ubity" jeśli cię to pocieszy pozdrawiam i 3mam kciuki.

  4. #4
    kolorad jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-12-2007
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    373

    Domyślnie

    ważyłem 80 kilo i wiem jak to wygląda, było dużo lepiej, ale i tak nie o taki efekt mi chodziło, najgorsze, że nikt wtedy nie zauważył, że schudłem...

    Boję się, że moje ciało będzie rozlazłe, brzuch stanie się pustym workiem, jak uniknąć takich efektów, sam sport wystarczyć, nie jestem do tego przekonany jak patrze na moją fałdke na brzuchu...

    wczoraj obdarłem sobie strasznie nogę na łyżwach... chyba nie mogę biegać, ale chociaż spróbuje....

  5. #5
    AlGanonim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    jeśli chcesz pozbyć się "wora" na brzuchu, proponuję smarować się balsamem oraz zacząc chodzić na siłke..

  6. #6
    Awatar Schmimac
    Schmimac jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2008
    Posty
    135

    Domyślnie Re: Chcę wierzyć, że to tylko waga się pomyliła... kolejna w

    Cytat Zamieszczone przez kolorad
    Tym razem będę odchudzał się mądrze. Wolno, ale z głową.
    Doszedłem do takiego samego wniosku. Grunt to nie głodzić się, ale też nie przesadzać w drugą stronę a wszystko przyjdzie z czasem. Powodzenia!

  7. #7
    kolorad jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-12-2007
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    373

    Domyślnie

    Na razie sam zmarnowany czas, weekend sami goście, a więc losy mojej diety nie potoczyły się tak jakbym chciał, jutro pobiegam, chociaż tak naprawdę nie mogę się ruszać, już sam nie wiem czemu, tak mnie wszystko boli.

    Chyba przestałem wierzyć, że ja potrafię odżywiać się normalnie, że dieta pomoże, ale zdaje sobie sprawę, mam nadzieję, że to tylko chwilowe, a potem już znajdę siły. Tak strasznie chciałbym gdzieś wyjechać, ale w najbliższych miesiącach nie mogę. Zaczynam się dusić we własnym domu.

    siłowni u mnie w okolicy nie ma. A jeżeli chodzi o balsamy, to jakie polecacie

  8. #8
    kolorad jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-12-2007
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    373

    Domyślnie

    narazie bez większych sukcesów, w prawdzie nie ważyłem się, ale nie czuję się chudzszy.... wczoraj jezdziłem na łyżwach, kocham ten sport

  9. #9
    kolorad jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-12-2007
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    373

    Domyślnie

    staram się, chcę, ale i tak ostatnimi czasy brakuje mi sił, na wszystko znajomi mi mówią, że źle ze mną, że depresja, nie wnikam, po prostu nie radzę sobie ze swojąpsychiką, pomijając już odchudzanie, to co miało być pięknie jest inne. Pomimo tego wszystkiego, pomimo nie dbania o dietę dziś zobaczyłem 86 kilo, sukces, nie wiem jak osiagnięty, prezent od losu...

    Mam na jutro naszykowany piękny jadłospis... Uda mi się być szczęśliwym, bo życie po to jest, żeby się udawało... Wierzycie we mnie prawda?

  10. #10
    pablo27 Guest

    Domyślnie

    Ja wierzę. Pamietaj, że przy prawidłowym odżywianiu najważniejsza jest organizacja życia - przynajmniej ja tak uważam. Ja naprzykład do pracy przychodzę z reklamówka przygotowanego jedzenia na cały dzień, a to wymaga ode mnie wcześnejszego przemyślenia co będę jadł, zrobienia odpowiednich zakupów i przygotowania tego jedzenia. Żeby nie robić zakupów codziennie muszę planować sobie jedzenie na 2-3 dni do przodu... Tylko na początku to wydaje się trodne. Z czasem wchodzi w krew.
    Powodzenia.

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •