Dobrze wyczytałeś
A ponadto ich hmm "utrzymanie" wymaga o wiele, wiele więcej ilości kalorii niż taka sama ilość tłuszczu No i o ile tłuszcz jest np. przez kręgosłup tylko dźwigany, o tyle mięśnie również na siebie pracują, pomagając takiemu kręgosłupowi trzymać się prosto

A więc widzisz, że sam pożytek z takich mięśni Zmierz poziom tłuszczu (kiedyś też to zrobię... kiedyś... :P ) żeby być spokojnym, ale prawie na pewno te dodatkowe kilogramy to nie tłuszcz
Aha, co do wyniku to nie wiem, jaki powinien być... U kobiet to chyba było coś koło 20-30%, więc mężczyzn chyba 10-20%? Ale niech się wypowie ktoś bardziej obeznany