Też mnie to trochę zdziwiło, ale pod lekka praca biurowa chyba kryje się wyciąganie i ściąganie z półki cięższego dossier bądź schylenie się po coś od czasu do czasu.

I tak tych wartości nie biorę na serio, polecam zaopatrzyć się w pulsometr i zrobić sobie tydzień "obserwacji" co robiliśmy, przez jaki czas i ile kcal wyszło.