1Lubią to
-
Odp: Andy 88.5->74- tak szybko jak sie da ;)
Trzymam za Ciebie kciuki. Mnie do walki o siebie zmotywowała choroba. Człowiek wtedy walczy ze wszystkich sił i nie zastanawia się. Najważniejsze to robić to dla siebie. Masz wsparcie, a to jest bardzo dużo. Trzymaj się w ryzach, a będzie dobrze.
Trzymam za Ciebie kciuki, jednak wiem że dasz sobie radę.
-
Odp: Andy 88.5->74- tak szybko jak sie da ;)
Dzięki za wsparcie 
Dzień Pierwszy za mną- prawie
Zaczeło się od miłej niespodzianki rano- w zeszłym tygodniu ważyłem ponad 88 dzisiaj wchodze na wage(wchodziłem na nią 3 razy zeby nie było) , patrze z niedowierzaniem a tu 87.2. Początek dnai super...
Dzisiaj miał być taki mój mały detoks tzn :
Nic ale to absolutnie nic nie jadłem ale piłem wody tyle ile tylko się dało w siebie wlać
Wiem zaraz mnie ktoś opierdzieli ze to nie zdrowe itd... ja już kilka razu uskuteczniałem takie "dni" i zawsze wtedy czuje sie super
Tak tez jest tym razem.
Cały dzień miałem zajęcie wiec szybko zleciało.
Po 17 ubrałem ciuszki:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pokazuje ciuszki bo w tym biegam i zdecydowanie mowie NIE obcisłym rajtkom na facetach a zwłaszcza takich z nadwaga bo wygląda to gorzej jak zabawnie :P
Przetruchtałem 5KM w 31min- było by lepiej ale wiatr dość mocno w tym przeszkadzał...
Po bieganiu, 10 minut na galaretonie (platformie wibracyjnej), żeby nie było zakwasów jutro bo zbyt długo nic nie robiłem...
Ciepła kąpiel i teraz pisze tutaj... cały czas popijając wode 
Pozdr
Aha ktos pytał co z dieta- to napsize jutro
-
Odp: Andy 88.5->74- tak szybko jak sie da ;)
Witaj, życzę Ci wytrwałości w dążeniu do celu, sam przeszedłem podobną drogę. W tym roku zrzuciłem 27 kg. W styczniu miałem 98, dziś mam 71 kg. Pomogło bieganie oraz pilnowanie ujemnego bilansu kalorycznego. Z cienkich rajtków się nie śmiej, bo mają one swoje ważne zastosowanie i nie bez powodu strój biegacza jest jaki jest. Biegając zimą w bawełnie - tylko patrzeć kiedy się przeziębisz, no ale wiadomo każdy biega w czym chce, najważniejsze są w zasadzie buty. Na moim blogu opisałem swoje perypetie z odchudzaniem, więc jak ktoś ma ochotę to zapraszam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Andy 88.5->74- tak szybko jak sie da ;)
Spoko poczytałem o bieganiu dość sporo i wiem co i jak i nie biegam pierwszy raz (o bawełnie tez wiem)
Buty mam ok i sam mam bieliznę termoaktywna itp chodzi mi tylko o to, że nie trzeba latać z obcisnietym tyłkiem można na to wrzucic coś lekkiego luźnego na wierzch i będzie dobrze 
Pozdr
-
Odp: Andy 88.5->74- tak szybko jak sie da ;)
Spoko
Zimą biega się bardzo fajnie, także życzę wytrwałości, na pewno się opłaci. Ja staram się biegać zazwyczaj po południu, kiedy jestem już z godzinę po obiedzie, choć różnie z tym bywa. Dziś fatalnie trafiłem na paskudną pogodę, na mrozie -1 zaczął padać deszczyk, nogi można było sobie połamać
Mam nadzieję że jutro będzie lepiej. Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki