Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 19

Wątek: Anoreksja w natarciu

  1. #1
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie Anoreksja w natarciu

    Anoreksja występuje co raz częsciej. Myśle, że czasem warto się zatrzymać, i przemyśleć swój sposób odchudzania i obsesyjnego dbania o wygląd - to moze być sygnał którego nie można zlekceważyć....

  2. #2
    Nikigitarzystka Guest

    Domyślnie

    Bardzo często powodem jest po prostu zazdrość. Patrząc na te wszystkie chude modelki i aktorki dziewczyny chcą być takie jak one i się "katują" dietami. To jest po prostu choroba psychiczna, której nie da się wyleczyc samemu (jak pisze artykuł).

  3. #3
    beznamietnie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    albo sluchanie przez caly czas o kaloriach, oddchudzaniu wsrod bliskich.

    sadze ze moze nie dokonca ale sie da.
    mi sie bynajmniej udalo, w sumie dzieki kolezance, ktora caly czas przy mnie byla.

    chociaz dzisiaj zanim cos zjem sprawdzam ile ma kcal, czasami zaczynam sie odchudzac, spadam znowu dosc duzo ale szybko wracam do normalnej wagi [rodzina]

    i za bardzo zdrowie na tym ucierpialo.

  4. #4
    binusia88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2007
    Mieszka w
    Mikołów
    Posty
    0

    Domyślnie

    uhhh....skąd ja to znam... Wplyw spoleczenstwa na nasze zycie jest poprostu okrutny...gdyby nie pomoc mojej siostry prawdopodobnie dzisiaj nie pisalabym tego komentarzu
    .....Pozdro dla wszystkich wiedzacych jak to jest....

  5. #5
    szanex jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sama teraz znajduję się w towarzystwie anorektyczek i moge stwierdzić jedno, odrazu odechciało mi się odchudzać ( a również miałam anoreksje tylko że psychiczną) .
    Wiele dziewczyn nie potrafi sobie poradzić z presją nałożoną na wygląd,co jest bardzo przykre .
    W Anglii tego nie ma,dziewczyny naprawde są bardzo otyłe,a jakoś się tym nie przejmują,jedzą ogromne ilości słodyczy , fast foodów itp.,a w Polsce ? co druga polka patrzy na swoje ciało i się przejmuje,że wylewa jej się jeden centymetr za spodni... .
    Przecież dziewczyna jeśli ma troszke więcej ciała jest bardziej apetyczna i seksowna ! .
    Ciesze się ze swojego ciała , i nie przejmuje się tym że nie jestem jakoś wyjątkowo szczupła . Nie jestem grubą osobą , tylko mam normalną figure,i jakoś przyciągam dużą uwage. Przyczym zawdzięczam dużo swojemu chłopakowi,bo to dzięki niemu zaakceptowałam swoje ciało (; .

    Pozdrawiam :*

  6. #6
    aguniakg21 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moja siostra jest chora...i najgorsze jest to jak patrzysz na cierpienie swojej bliskiej osoby, ona się wyniszcza a do tego w paskudny i chamski sposób traktuje najbliższe osoby...najczęsciej te, które chcą dla niej jak najlepiej...to brak Ci sił...Rodzice chodza po lekarzach, a ludzie krytykuja ich, że do tego dopuścili...przecież oni niewiele mogą zrobić jeśli taka osoba jest pełnoletnia!!! Ona może sama decydować o tym co chce robić, czy się leczyć czy też nie... I to ciągłe mówienie o "zgrabnej" Kate Moss czy innej takiej, o kaloriach. Ja np już sie przy niej nie rozbieram, bo wiem, że mnie zmierzy...i powie co trzeba... Ale kocham ją i pragnę, żeby była szczęśliwa...tylko ona musi chcieć pomocy...może jakieś rady macie dla mnie? Ona jest za młoda, żeby tak się niszczyć

  7. #7
    beznamietnie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    byc przy niej i rozmawiac. ale spokojnie.

    napewno nie zmuszac do jedzenia. u mne raczej mialo to odwrotny skutek...
    i nawet sie wagi boje.

    po porstu byc. i namawiac na leczenie.

  8. #8
    eFiola jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ....sama mam zaburzenia odżywiania...najpierw była anorexia ..potem anorexia bulimicza...moim zdaniem jednym z czynników wpływjących na to że młode sosoby wpadja w tą chorobe jest problem blogów o anorexi....wiele blogów tego typu wręcz zacheca i podaje sposoby jak byc chorym na ....autorki szczycą sie jak np. jedna czego nie zapomne chyba...że zemdlała w szkole...tym ile mogą wytrzymac bez jedzenia...ile ćwicza itd...wogóle dla mnie choc sama mam takiego bloga...ten świat jest chory...bo nagle anorexia...itd stają sie tak normalne...przeciez tyle osoób tak robi...to nie może byc nic złego...ja sama jedząc po 400 kcl na dzień sama zawsze mówiłam ja nie mam z tym problemu poprostu sie chce odchudzić i tyle..tłumaczyłam sie sama przed sobą że mam wolny metabolizm i jakbym jadła 1000 kcl na dzien to by mi nic niedało...i wiem że nie jedna z dziewczyn mówiła to samo...ja zaczynałą od 75kg i dzis ważąc 57 czyli odpowiednio według BMI do mojego wzrostu....uważam że to zdużo ...presja...dlaczego...bo jak moge powieziec że jestem chuda jak chude to są laski które ważą po 45 kg....te blogi są jak sekta....dużo młodych osób czuje sie zagubionych...niepwenych siebie ....samotnych...i ja tez wchodząc w ten świat miałąm trudny okres w moim życiu....czułam sie samotna...a tu nagle tyle życzliwych mi osób...tyle pochwał jak mi ładnie idzei w diecie i zachęty...itd...człowiek sie zaczyna zżywać z tymi osobami...wreszcie go ktos rozumie...izoluje sie od rzeczywistch osb wokól siebie...zaczyna czasem wręcz uważać ich za wrogów..i zanim sie zorjentuej tak jak ja że to jest chore...to juz jest zbyt silnie emocjonalnie z tym zwiążany...jest presja że powinno sie chudnąć dalej...przeciez inne dziewczyny chudną...a ja co mam stac w miejscu albo co gorsze przytyć...jesli odejdziesz z tamtą to sie czujesz jak zdrajca...pozostaje psutka...ja próbowałam z tamtąd uciec na 1miesiąc ,czasem krócej...ale wracam zawsze...nie potrafie juz chyba żyć normalnie...to juz jest obsesja...ale nie potrafie inaczej...jesli stane na wage i widze że przytyłam...albo nawet przez dłuższy czas stoje z wagą w miejscu..to zaraz zaczynam mysleć że tak być nie może że musze schudnąc ...i wracam na bloga...

  9. #9
    beznamietnie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dokladnie.
    do tego dochodza gazety, telewizja, ciagle raklamy o tabletkach na odchudzanie.
    ten caly szum wywolany glownie przez mass media o pieknym wygladzie.

    to wszytsko nakreca.
    a jak do tego dochodzi wielu bliskich odchudzajacych sie wokol to juz wpadasz w to.

    tez przezylam anoreksie bulemiczna.
    a teraz? czasami patrze w lustro i przeraza mnie to jaka jestem gruba. dalej sie odchudzam. schodze iles kilko bliscy zaczynaja sie przygladac, a ja staram sie zebysmy nie musieli przezywac tego znowu.

    ja takze zyc juz normalnie nie potrafie.



    ale lepiej zebysmy sie nie nakrecaly wzajemnie.

  10. #10
    juliiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Anoreksja

    Chcialabym zaczac od tego ze Wasz opis anoreksji jest bardzo bliski prawdzie jednakze nie do konca..Mam anoreksje naprzemian z bulimicznymi napadami i to wcale nie jest skrajny przypadek ze anorektyczka jadla jeden jogurt dziennie. W okresach anorektycznych ja nie jem KOMPLETNIE nic, nawet tygodniami. Potem niestety przychodza te bulimiczne, kiedy naprzemian objadam sie do granic mozliwosci i wymiotuje i tak w kolko. Zaczelam standardowo, ograniczajac pozywienie, potem jadlam coraz mniej i mniej az w koncu doszlo do tego ze nie jem nic...Nie jestem skrajnie wychudzona, bo moja choroba zatrzymala sie w takim stadium ze przez kilka dni mam okresy bulimiczne kiedy oibjadam sie i tyje, po to, zeby schudnac w okresach drakonskich glodowek. Jestem pewna ze nikt nie poznalby po mnie ze mam ten problem.Dlatego nie opisujcie anorektyczek jako osob skrajnie wychudzonych, sa tez takie (i jest ich wiele) ktore jeszcze tego stadium nie osiagnely. Pamietajmy ze jest to choroba duszy, kompletnie rujnujaca nie tylko zdrowie fizyczne ale przedewszystkim psychiczne a najwiekszym powodem smierci z powodu anoreksji czy bulimii nie jest wyglodzenie czy wychudzenie ale samobojstwa.

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •