-
Do Justysi...
Mogę Ci jedynie napisać, co ja zwykle jadam na te 5 posiłkow, czy to Tobie to pomoze to inna sprawa, ale moze Cię jakoś natchnie
Zaczynam od kawy z mlekiem na sniadanie, do tego np pół bułki z maslem prawdziwym i dzemem, albo parówka, sama, tylko z dodatkiem musztardy, ew ogórek, czasem po prostu jest to parówka owinieta plastrem zoltego sera i tyle. Drugie sniadanie ok 3h pozniej to cos smazonego, jesli mam czas i okazje, np jajecznica z 2 jajek plus kawalek zoltego sera, bez chleba, ale na masle. 3 posilek staram sie zeby to było cos cieplego np zupa, ale czesto sie nie uda, wiec wtedy siegam po cos co zwsze sie sprawdza, czyl np cos slodkiego
, albo(co jest lepsza alternatywa) 2 zoltka z jajka z odrobina majonezu. Kolacja to najczesciej ciepla herbata plu malutki toscik z szynka i zoltym serem.
Jak widac, nie wyglada to na diete
Ale jak je sie male porcje, pije duzo wody, sporo chodzi codziennie to spadek wagi jest. A zreszta, wazylam 62, waze juz ponizej 48, wiec nie ma o czym gadac
Jednak kwestia, nie uznaje owocow, prawie zadnych, z warzyw za to pomidory, ogorki i kalafior, ew brokul, tudziesz mieszanki warzywne na patelnie. Wiec... moze lepiej sie nie wzorowac??
Pozdrawiam.
-
mam nadzieje, ze i mi się uda schudnąc... Teraz moja waga stoi (wina okresu)??
Ale isę nie poddam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki