RETY FORMA DZIEKUJE CI BARDZO!!
nie mogłam nigdzie czegos takiego znaleźć
chyba sobie to wydrukuje i przywiesze gdzieś!!
serio!! dziekuje Ci :*
dziekuje wam że tak mnie wspieracie jestescie Kochane :*
byłam dziś na siłowni...
Wersja do druku
RETY FORMA DZIEKUJE CI BARDZO!!
nie mogłam nigdzie czegos takiego znaleźć
chyba sobie to wydrukuje i przywiesze gdzieś!!
serio!! dziekuje Ci :*
dziekuje wam że tak mnie wspieracie jestescie Kochane :*
byłam dziś na siłowni...
lubie czytać u Ciebie jak jesteś radośniejsza niz zwykle :D to znak że jest jakaś nadzieja :D
wyjdziesz z tego, ja w to wierzę i trzymam kciuki
no fajne te rady od formy :lol: jeszczeżeby się je udało wcielić w życie to by już wogole extra było :wink:
trzymaj się paula, jesteśmy z Tobą :)
Bardzo się cieszę że choć tak mogę Ci pomóc.
Wierze że poradzisz sobie z tym problemem, jestes silna, bo przecież gdyby nie to że masz silną wolę, nie udaloby Ci sie tyle schudnąć, teraz napewno uda Ci sie wyjść z diety.
Trzymam kciuki.
nie wiem co robic...czy trzymac diete i ogrniczac sie...co wpływa na mjnie jak wpływa..czy jesc na co mam ochote..pomocy!!
to mnie zabija psychicznie
kolejny dzien gdy sie poddałam...ja juz chyba nie umiem ani jeśc normalnie..ani byc na diecie...umiem tylko ŻREC :(
czuje sie okropnie...
nie pasuje do was..
jaki to ma sens 1 dzien diety plus masa cwiczen..drugi dzien mega obzerka i tak w kółko przeciez ja wykoncze swoj organizm...
zbuntował sie juz w grudniu bo od tego czasu nie mam @...
Napewno potrafisz, za duzo myslisz o jedzeniu...
Czemu tak łatwo odpuszczasz chyba rozsadnie byloby jesc okolo 1500 kalorii - na pewno nie przytyjesz a i w miare syta bedziesz...
http://www.izz.waw.pl/wwzz/images/piramida.gif
Czytam troche o zdrowym odżywianiu, jem zdecydowanie za malo produktów zbożowych :? Chyba musze zmienic nawyki żywieniowe...
Paulina a czy stosujesz jakies preparaty witaminowe?
Mysle ze powinnas pomyslec o zdrowym odzywianiu, szkoda organizmu słonko.
Aby nie myslaec caly czas o jedzieniu, ogladnj jakis fajny film, poczytaj ksiazke - ja sie ostatnio nie moglam oderwac od ksiązki Hanki Lemańskiej "Chichot losu" - polecam :]
http://images.gildia.pl/_n_/literatu...kladka-200.jpg
wiecie moze sie uzalam nad sobą...moze wydaje sie to takie łątwe..nie myslec o jedzeniu..ale bulimia siedzi we mnie i dreczy..a rano zadreczy jeszcze bardziej..na siłowni
dzis zdjadłam tyle ile moja rodzina przez tydzien a dzien sie jeszcze nie skonczył..
pomocy..
Powalcz troche o siebie, zdaje sobie sprawe ze to nie jest latwe, poczytalam troche pamietnikow chorych osób - no i jest to trudne, ale nie niemożliwe!
Musisz zawalczyc przede wszytkim o swoje zdrowie, przeciez bedziesz chiala kiedys załozyć rodzinę, zostac mamą - są wartości większe w życiu niż szczupła figura - przede wszytkim ZDROWIE.
Postaw na zdrowie odżywianie, miej pod reka tylko to co zdrowe, warzywa owoce, jakis jogurt, otręby... Może pestki dyni do skubania, nie wiem...