PRZEPISY SB:)

dziekuje bardzo,przepraszam za klopot

driada


psyche@buziaczek.pl

Kochana gayga678
baaaaardzo proszę podeśli mi owe przepisy..
Będę wdzięczna :)
Znów chcę powrócic do SB bo przyjemnie polezeć na plaży i patrzeć jak brzuszek spada ;P
moj mail: bugimen@tlen.pl
Z góry dziękuję.
i pozdrawiam
Pa.

magdalenka_89@wp.pl

ja tez poprosze :D

hooooop do góry... 8)

Dziewczyny, namówiłyście mnie :D Przynajmniej na spróbowanie SB, wasze przepisy są super - nigdy bym nie wymysliła takiego urozmaicenia w diecie - mój chłopak nie wierzy, ze to sa przepisy na diete w ogóle, bo brzmią jak normalne,zdrowe jedzonko :D Wielkie dzięki!

Jako doświadczone ;) na pewno wiecie, czy można na tej diecie jeść w I fazie ketchup?:) i jak jest z solą? Przyprawami? Można bez ograniczeń? Z tego co zapamiętałam z waszych postów to na I fazie nie można jeść kukurydzy, marchewki.. czy jeszcze jakieś warzywa powinnam wykreslić? Przygotowuję sie do przejścia na SB :) i chciałabym wszystko mieć dopracowane :) Pozdrawiam!



p.s. a moze można jeszcze tą książeczke kucharską mojej imienniczki dostać? :oops: to ja tez bym poprosiła baaaardzo :) grazynka84@tlen.pl

Grazynko84 myslę ze odrobina keczupu nie zaszkodzi, co do soli to ja soliłam, ale malutko :) przyprawy generalnie uzywałam.
Zaczęłaś SB? :D
pozdrawiam

Ostatnio nie zaglądałam na ten wątek :oops:
Grażynka84 za chwileczkę wysyłam Ci @ z książką :wink:

Peszymistyn
zgadzam się z Tobą odnosnie SB i ruchu, zresztą sam Agaston zaleca w I fazie tylko 20-30 minutowe spacery, myślę,że jest to dobra dieta na początek, szczególnie dla osób z dużą nadwagą, które muszą najpierw zrzucić,zeby sie zacząć ruszać :roll: Dla mnie osobiście to był dobry wstęp - od ok. 4 lat waga jest ustabilizowana, a wzrosty spowodowane są nieregularnością w posiłkach , co mi sie czasami zdarza, jak sie obowiązki spiętrzą :roll: teraz pracuję nad ostatecznym szlifem, dużo się ruszam i staram sie dostosować odżywianie do stylu życia :wink: czyli taka dieta do końca życia :roll:

Pozdrawiam
***
Grażyna

SB zaczęłam.. i pierwszy tydzień za mną a czuję sie fatalnie! Cały czas śpiąca, zmęczona i zła. Ale trzymam się. Tak czułam,że to brak cukru moz ebyć.. Myślalam nawet, że chora jestem i byłam u lekarza :oops: zaczynam drugi tydzień i mam nadzieje, że szybko minie ;) Pozdrawiam!

Ja nie bylam na jakiejś takiej diecie, ale cukrów nigdy nie jadlam zbyt wiele, raczej tłuszcz, węglowodany, to mój problem. Nie wiem czy wytrzymam jeszcze tydzień. Bo naprawde opadłam z sił. Wprowadziłam już w tym tygodniu jeden jogurt light owocowy do jadlospisu i troche mi lepiej. nie wiem czy to bardzo źle.. może nie:)