Hej!
Fajnie ze opisalas jak w jaki sposob zwiekszasz obciazenie. Ja robie tak, ze robie przewaznie 3 serie po 12 powtorzen. Jesli cwiczenie nie sprawia wysilku to podnosze o 2.5 lub 5 kilo az sie przyzwyczaje itd.
Na silke chodze codziennie (bo w koncu mam wystarczajaco czasu i kasy zeby sobie na to pozwolic Niedziela wolna Moj plan wyglada mniej wiecej tak:

Poniedzialek i piatek: 30 min biegu (rozne kombinacje czasem pod gorke a czasem szybciej ale plasko) + cwiczenia na gorne partie ciala - zaczynam od plecow i klatki a koncze na ramionach) + 30 min rowerka lub steppera
Wtorek, Czwartek, Sobota: 1h na elliptical - to pewnie ten orbitrek. Dawniej biegalam, ale nudzi mi sie wiec robie elliptical.
Sroda:30 min biegu + nogi + 30 stepper lub rower

Musze powiedziec ze moja wytrzymalosc i sila bardzo sie poprawily i wysilek fizyczny stal sie moim hobby. Czasami nie chce mi sie isc ale potem czuje sie tak dobrze, ze mowie sobie: nie ma takiej opcji. Po treningu jem batonik proteinowy i szczerze mowiac to nie 3mam diety. Jem sporo ale nie tyje. Chyba po raz [pierwszy w zyciu nie mam obsesji na punkcie jedzenia tylko treningu.

Fajnie ze tez lubisz cwiczyc i musze powiedziec ze bardzo Cie podziwiam ze jestes w stanie cwiczyc tyle godzin dziennie. Powiedz, czy masz jakies oznaki przetrenowania i czy miewasz kontuzje?

Pozdrawiam
free2sarna