a ja myślę trochę inaczej niż dziewczyny. ja na początku kiedy można powiedzieć, że byłam bardzo "spuchnięta" też ćwiczyć nie moglam. po prostu ćwiczyło mi się źle, ruszałam się... można powiedzieć, że się prawie nei ruszałam. brakowało mi siły i fizycznej i psychicznej. ja to zwalczyłam w sposób następujący. 3 dni dietki- nawet nie rygorystycznej. to tak na początek. po kilku dniach dietki kiedy poczujesz się lżejsza, odrazu zachce Ci się ruszać, bedziesz miała więcej siły