hahaha mój facet też się z "generała" nabijał
najgorsze jest to, że ja też potrafiłam się położyć na podłodze i na hasło "ćwicz, nie przerywaj" (czy jakoś tak) potrafiłam odpowiadać na głos "bo co mi zrobisz" ale to takie zdrowe odchyły

ja już się wyleczyłam z kupowania gazet tylko dlatego, że zawierają opis diety
i tak najlepsza jest 1000 - 1200 kcal - bezdyskusyjnie i bezapelacyjnie
nikt jeszcze nic lepszego - jak dla mnie - nie wymyślił

miłej gimnastyki z generałem tym co kupili