Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: CWICZE I NIC

  1. #1
    penny17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie CWICZE I NIC

    Słuchajcie, mam dylemat:


    Ćwicze na siłowni ( karnet na 10 wejsc/30 dni)

    chodze raz w tyg. na areobik na basenie

    jeszcze co 2 dni na rowerku stacjonarnym (godzinkę)

    nie obzeram sie na wieczor, jadam ostatni posilek ok 17


    NIE CHUDNE.

  2. #2
    Patii90 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a od jak długiego czasu tak robisz...?
    wiesz... na początku nic się nie chudnie...
    dopiero jak przyzwyczaisz organizm do ćwiczeń,
    to zacznie on spalać tkankę tłuszczową.
    Cierpliwościi....)
    ćwicz dalej, a efekty napewno będą

  3. #3
    penny17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    od ... 2 miesiecy ?? heheh, ale sumiennie

  4. #4
    noelle jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale może wymiary Ci się zmniejszyły?
    Czasami spadku wagi nie ma, ale tłuszczyku i tak ubywa.
    Pojawiaja się mięsnie - jest ich mniej, ale waża więcej.

    Poza tym ważna też jest dieta.


    pozdrawiam

  5. #5
    Karolunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    To jest az nieprawdopodobne co piszesz

    Bo ja cwicze od 3 miesiecy i ubytek wagi mam niesamowity...

    13 kg.. a robie tylko cwiczenia na silowni + basen..

  6. #6
    katartyna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie może dobór ćwiczeń jest nieodpowiedni???

    Witajcie
    Miałam podobny problem, gdy zaczęłam się na serio brać za siebie (jakieś 4 lata temu zaczynałam od 70 kilogramów, stwierdziłam, że jak nie teraz - to juz nigdy). Od tamtej pory trzymam wagę generalnie - średnio ważę 56-57 kilo. Z tym, że zimą bliżej 60, a latem - 55

    Też pełna werwy zaczęłam chodzić na siłownię, machałam kończynami, wyciskałam siódme poty i nic. Wtedy postanowiłam powaznie podejść do sprawy - wyedukowałam sie i znalazłamn swój błąd. Otóż ćwiczyłam przede wszystkim siłowo - z obiążeniami itd. Generalnie na rzeźbę, a nie na zrzucanie kilogramów i tłuszczyku. Oczywiście każdy ruch jest wskazany i modeluje sylwetkę, ale trzeba ćwiczyć mądrze. Dochodzenie do owej mądrości zajęło mi około 6 miesięcy. Dobrze, że nie wymiękłam na przykład po 4

    Odpowiedzią na Twój problem moim zdaniem są ĆWICZENIE AEROBOWE. Są to ćwiczenia na wszelkiego rodzaju stepperach, bieżniach, rowerkach... Bez obciązeń. Takie, które trwają stosunkowo długo, bez mkasymalnego obciążenia organizmu. Powinniśmy móc prowadzić wówczas w miarę swobodnie rozmowę. Nasz organizm zaczyna czerpać z zapasów tłuszczu dopiero po około 20 minutach biegania czy pedałowania. Pewnym "oszustwem" na to jest chodzenie na siłownię i ćwiczenie na czczo.

    Bardzo polecam przemodelowanie treningu. Ja od razu dostzregłam zmianę i od tamtej pory kilogramy leciały sobie w niebyt w szalonym tempie (ja zaś za nimi nie tęskniłam

    Jesli możesz na przykład biegać czy jeździź na rowerze - polecam również. Chyba w ogóle bieganie jest dla mnie najszybszą drogą na zrzucenie tego i owego
    Trzymam kciuki, Kasia

  7. #7
    penny17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hm .... to moze byc to tylko powiedz mi prosze, na czym moge cwiczyc oprucz steppera i rowerku ?? u nas na siłowni nie mam tego duzo do dyspozycji, jesli chodzi chodzi o spalanie ....

  8. #8
    katartyna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie co ćwiczyć?

    Polecam:
    - bieganie lub naprzemiennie bieg-marsz-bieg...
    - stepper - bardzo ładnie kształtuje pośladki
    - rowerek - stacjonarny lub w realu
    - wsezlkiego rodzaju orbitreki
    - tzw. wiosła
    - skakanka
    - przysiady oraz wypady na nogi

    Generalnie ćwiczenia z małym obciążeniem z dużą liczbą powtórzeń (np. 3 x 25)

    Na koniec koniecznie trochę streaching'u - żeby rozgrzane jeszcze mięśnie ładnie się wysmukliały
    Pozdrawiam, Kasia

  9. #9
    MiriMiri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i nie można nie wspomnieć o właściwym odżywianiu

    Można spalać dużo i dostarczać w jedzeniu jeszcze więcej, a to oznacza niewielki sapdek wagi lub żaden

    Dobrze, że jesz do 17 tylko pamietaj, że jesli bedziesz chdziła spać ze ssaniem w żołądku, to wstaniesz z takim samym albi i więksym, a co za tym idzie zjesz więcej...

    No i woda Gdy organizm dostaje jej za mało to zaczyna ją panicznie zatrzymywać Weź rownież pod uwagę fakt, ze mięśnie ważą więcej niż tkanka tłuszczowa.

    Jeśli masz jakieś wątpliwości to najlepiej bedzie gdy zapytasz trenera z siłowni
    Czasami to Tuki (przepraszam tych mądrych : ),ale wiedzą dużo na temat

    Pozdrawiam

  10. #10
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MiriMiri
    Dobrze, że jesz do 17 tylko pamietaj, że jesli bedziesz chdziła spać ze ssaniem w żołądku, to wstaniesz z takim samym albi i więksym, a co za tym idzie zjesz więcej...
    a z tym się akurat nie zgodzę, ja chodzę spać ze ssaniem w żołądku a wstaję nie głodna. Muszę wmuszać w siebie odrobinkę śniadania żeby coś zjeść i koniecznie coś lekkiego.

    19.08.2009 rusza mój maraton

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •