Hej!
Słuchajcie mam taką sprawę.
Od ponad trzech tygodni robię 6 WEIDERA,wcześniej przez ok miesiąc ćwiczyłam "normalne brzuszki",tzn róznego rodzaju,ale sama sobie regulowałam ich ilość i intensywność.Lepsze chyba miałam efekty po tych "moich" brzuszkach,ale z kolei słyszałam,że ta 6 weidera jest bardzo dobra.I teraz moje pytanko...co mi doradzacie,lepiej żebym ćwiczyła te "moje" brzuszki,a robię je o tak:
Codziennie po 150 takie normalne,150 takie "do połowy" na górne partie brzuszka,i leżąc na plecach nogi odchylam do tyłu 150 razy na dolne partie brzucha,oprócz tego nożyce itp.
Czy lepiej zostać przy weiderze?Bardzo mi zależy aby wyrobić sobie brzuszek i nie wiem jaki najlepszy sposób na to wybrać!Plese HELP!!!!
Pozdrawiam.
Zakładki