-
Jak schudnac z brzucha?
Jem bardzo malo mozna powiedizec ze nawet raz dziennie. Bardzo duzo czasu spedzam poza domem biegam jezdze na rowerze spaceruje. Malo jem slodyczy i jestem wegetarianka. Moj problem polega na tym ze: moj brzuch jest duzy czyli wydety. Jak zjem zupe i np. na 2 danie makaron z sosem (male ilosci doslownie pol malej miseczki zupy i talezyk maly makaronu z sosem) to moj brzuch staje cie strasznie ciezki i wydenty. Jest to dla mnie bardzo klopotliwe poniewaz jestem w mlodym wieku a rowiesnicy dziwnie sie na mnie patrza jakbym byla w ciazy. Prosze o jakies rady i wskazania moze jakies cwiczenia albo dieta odpowiednia? brzuszki tutaj nic nie pomagaja.
-
jak ty mało jesz nie jesteś głodna a może czerpiesz energię z kosmosu ale do rzeczy może postaraj się chodzić z wciągniętym brzuchem, nie tak bardzo żebyś nie mogła oddychać, tak leciutko
może pomoże
-
sorki, ale jeśli nic nie jesz i nagle przełkniesz cokolwiek, to sensowne, że bandzior Ci wyskoczy! rozłóż ten "posiłeczek" chociaż na 3 porcje i zjedź w odtępach czasowych
-
no własnie,jedz częściej,a mniej,i pij jogurty,jesli myślisz,że to gazy to moge polecić ci Espumisan,mi pomaga gdy mam wzdęcia
-
moze to byc :
1)nietolerancja jakiegos skaldnika z diety i reakcja alergiczna w postaci wzdec
2)pasozyty ukladu pokarmowego- podobne objawy wystepuja u oosob, ktore maja np. tasiemca
3) za duzo blonnika w diecie??? jestes wegetarianka i naparwde mozes zz nim przecgholowac. a jego nadmiar uposledza wchlanianaie innych substancji pokarmowych i stad moze ta "opuchlizna"
4) mozesz miec zle skomponowana diete, za mlao bialek/aminokwasow (taka choroba to tzw. kwasi-khor- chciaz wystepuje glownei w afryce, wsrod osob o ubogiej diecie bialkowej w krajach wyzej ucywiizowanych tez wystepuje)- i w zwiazku z tym powstaje ten wydety brzuch.
tak czy siak- zalecalabym pojscie do lekarza
-
Przede wszystkim dieta
Tym, co napisze, moge Cie zdenerwowac, droga Wegetarianko, ale wg mnie powinnas po prostu WLACZYC DO SWOJEJ DIETY BIALKO ZWIERZECE. Mowie na podstawie wlasnych doswiadczen- przez trzy lata nie jadlam miesa i skutek byl nieciekawy... Ze szczuplej dziewczynki zmienilam sie w hoza dziewoje:P
Warzywa, owoce= cukry proste
Blonnik rozpycha zoladek- tworza sie gazy :/
Radzilabym tez uwazac na weglowodany! (chleb, makaron, ryz etc.)
Po rozmowie z lekarka w ubieglym roku wlaczylam do swojej diety mieso. (Wczoraj na kolacje byla watrobeczka, mniam). Co, w polaczeniu z zacisnietymi mocno zebami, doprowadzilo do spadku wagi
[mam ok. 156 cm wzrostu] z 56 (hmm...)kg na 45 (poranne wazenie).
Pamietam, ze jak bylam wege, to doprowadzaly mnie do szalu komentarze typu "dziewczyno, opamietaj sie, krzywde sobie robisz!"... ale mam nadzieje, ze mi uwierzysz i przemyslisz to, co napisalam.
Jesli w dalszym ciagu nie masz zamiaru zrezygnowac z miesa, polecam zapoznanie sie z teoria M. Montignaca, jedzenie duzej ilosci jaj i chudego nabialu.
-
obniżyła ci się przemiana materii bo dostrczasz orgzanizmowi zbyt mało kalorii.Powinnaś jeść 3 razy dziennie a nie raz,głodzisz się a potem masz tego skutki.
-
A nawet nie trzy razy dziennie, a pięć.. ale małe..
Jesz stanowczo za mało...
-
wiesz powiem ci ze ja rowniez bylam wegetarianka jakis czas i powiem ci ze od kiedy przestalam jesc miesa przytylam jakies 7 kg nie zartuje i to w bardzo krutkim czasie. Nasz organizm potrzebuje kazdego rodzaju zwiazkow organicznych takze i tych zawartych w miesku. Nie musisz przeciesz odrazu opychac sie miesem, mysle ze nawet symboliczny plasterek wedliny wystarczy pozdrawiam i zycze powodzenia
-
A może po prostu ruszmy d...y i trochę poćwiczmy!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki