-
Właśnie.. Zmobilizuj się i zacznij ćwiczyć mięśnie brzucha. Tłuszcz zamien w mięśnie.. Tradycyjne brzuszki półpełne są moim zdaniem najlepsze Moja rada: trening poprzedź 20 minutową rozgrzewką.. Potańcz sobie przy ulubionej muzyce, poskacz na skakance..
Jesli będziesz sumiennie ćwiczyć, to po jakimś miesiącu powinno być widać efekty Ba, może nawet w krotszym czasie
Pzdrawiam i życze wytrwałości
-
TEz mam bardzo podobny problem ... tao cała moja nadwaga "przykleila" sie wokol bioder, a brzuch mam odstający i nadęty. Jem sporo owocow, bo miesa unikałam gdyz wyczylama gdzies ze to wlasnie miesko zwerzęce tam sie gromadzi. Więc ograniczyc warzywka i zacząc spozywac wiecej nabialu?JA sie chyba juz pogubilam:P
-
Nie mylcie dużego brzucha obrośniętego łuszczem, z "wydęciem" brzucha po posiłku!!!
Jeżeli chodzi o ten drugi przypadek, a o takim piszesz to nie wciągaj brzach, ćwiczenia tęz mało pomogą... Po prostu jeżeli chcesz być dalej wegetarianką to po 1) nie możesz się glodzic tylko spożywac 5 malych posiłkow dziennie, po 2) poczytaj bardzo dokladnie na temat wegetarianizmu i dowiedz się jak odpowiedno zastąpić białko zwierzęce, tak aby twojemu orgnizmowi nie brakowało podstawowych wartości odżywaczyc, bo sorki, ale zupa i makaron z sosem raz na dzień to nie jest wartościowy zbytnio posiłek.
Moim zdaniem powinnaś zacząć więcej jeść a mniej, przedewszystkich rgularnie, na pocztku może Cię mdlic ale po 3-4 dnia wszystko powinno sie unormować, a oprócz tego zrobić sobie podstawowe badania, zdrowie to nie przelewki, jeżeli tak mało pożywienia dostarczasz organizmowi możesz mięć anemie
Pozdrawiam i życzę zdrowka
-
Mam na imię Ania jestem na diecie montignac i bardzo ładnie zmniejszył mi sie obwód brzuszka ( a rozciagnął sie po ciążach) jem 3 razy dziennie i mięso i warzywa i nabiał chudy i jestem zadowolona do tego 2 razy w tygodniu fittnes w wodzie i 1h dzxiennie spaceru z dziecmi.od stycznia schudłam 9 kg i ubyło sporo cm.
-
Hej!
Aniu, jak miło odnaleźć jeszcze jedną montilaskę! W pamiętnikach odchudzania jest wątek montignacowski "kilogramy non grata..." i jednocześnie punkt zborny montimaniaczek. Jeśli masz ochotę, zajrzyj do nas.
-
ok, co do tego że potrzebujemy białka zwierzęcego jak ktoś wyżej napisał się nie zgadzam. przeczytaj sobie kilka książek Tombaka, tam jest dużo na temat tego czym można to odpowiednio zastąpić. jedną z takich rzeczy jest soja. głównie soja, zresztą.
no ale nieważne. wracając do wegetarianki to z wegetarianizmu nie musisz rezygnować, ja byłam przez 9lat, miałam git figure, potem zaczęłam jeść mięso i wylądowałam tutaj. oczywiście to nie znaczy, że jak jesz mięso to koniecznie od niego tyjesz.umiarkowane ilości absolutnie nie szkodzą. ale poza tym, zgadzam się z koleżankami wyżej - jesz stanowczo za mało. rozłóż to na więcej posiłków.
twój żołądek przyzwyczaił się już do małych ilości jedzenia i jak cokolwiek jesz, to b. się rozpycha, i możliwe że dlatego masz wydęty brzuch.. jak będziesz jadła częściej, odzwyczaisz żołądek od 'bycia pustym' i wszystko powinno po jakimś czasie wrócić do normy..
pozdrawiam serdecznie;*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki