brak czasu to oszustwo

ja wtedy kiedy mialam najwiecej roboty - w pracy od rana do 19 i potem do 1-2 w nocy pisalam magisterke, znajdowalam zawsze czas na silownie

im wiecej roboty, tym czlowiek mniej rozlazly, a tym samym wiecej wcisnie w 24 godziny

a silownia na skraju zmeczenia fizycznego i umyslowego daje kopa - przechodzi zmeczenie, przechodzi bol glowy i mozna pracowac od nowa

r-e-w-e-l-a-c-j-a!!!