callanetics

barbami ja też ćwiczę wieczorkiem jak moja dzidzi pójdzie spać. A po pump it up rzeczywiście nóżki mogą boleć wracaj do zdrowia i do ćwiczeń...

Foch no ja to wcale tv nie oglądam hihi jak wyłączyłam antene na jakąś burze to tak jest do tej pory. ja mam kompa i wszystko co potrzebuje jest w nim. Jak chce obejrzyć jakiś fiml to go oglądam i nawet reklam nie widze. Hi hi. Ale mi naprawdę jest ciężko-nie siłowo- ale pod względem nudy robić więcej niż 10 minut.

Seszele szczerze ci współczuje remontów.ba i po nim sprzątania ale pomyśl ile kalorii przy tym spalisz!!!!

juem
Ćwiczeń nie zaniedbuję.Po prostu nie ćwicze Deanne Berry, a serię 8 minutes i callanetics.No i troszkę hula hop, plus spacery z córą.Staram się równiez trzymać dietę.Z różnym skutkiem mi wychodzi, ale nie robię tragedii jeśli zjem 2 wafelki.Choć staram się tego nie robić.Po prostu dalej mniej jem i dietkuję.Ile lat ma Twoja pociecha?

barbami mój urwis ma rok czasu. Straszna z niej łobuziara ja nie wiem co będzie jak urośnie pogrom dosłownie. A twoja ile ma latek????

juem
Moja córeczka, Ninka, ma 14 miesięcy więc jest niewiele starsza od Twojej.Do aniołków raczej też bym jej nie zaliczyła.

Tralalalala :!:
Darek kupił mi rower :!: :!: :!: Tralalala :lol:
Jak widzicie nie ma wykręcania się od ruchu :!: Nie będzie callana, to będzie pedałowana...droga do pracy :wink: Ale serio się ucieszyłam, tym bardziej (tu uwaga chwalę moje dziecko :!: ), że Ela nauczyła się ostatniej soboty jeździć na "poważnym" rowerze, czyli na dwóch kółkach :lol: :lol: :lol: . Będziemy teraz mogli robić sobie małe wycieczki po okolicznych ulicach :wink:
Niestety to, że przedszkole jest zamknięte a ja pracuję powoduje, że nie widziałam jej pierwszej samodzielnej jazdy :evil:, bo Ela jest u moich rodziców. Chwała Bogu, że są już na emeryturze i mają siły i chęci aby się z nią "męczyć" przez 2 miesiące wakacji.
Z racji remontu to się cieszę, że Ela jest u rodziców - ale tęskniak mi się włącza co rusz. Wiem, że tam jej jest lepiej w lecie niż w domu, bo ma ładny plac zabaw, blisko park, staw z kaczkami. Ale po remoncie zabieram ją na stare śmieci :lol:

barbami moja córcia urodziła się 5 lipca 2005 roku. Już nie liczę na m-ce. tylko na lata. Zaczyna już coś mówić? Bo moja to tylko mama tata baba am dada didi, nie day,be fe nu,

Seszele szczerze współczuje rozumiem jak to jest z tęskniakiem. Ale nie ma tego złego... przynajmniej nie martwisz się że podczas remontu coś mogłoby spaść jej na głowę

juem
Moja córcia mówi właściwie to samo co Twoja.Dodałabym jeszcze odgłosy naśladujące kurkę, krówkę, kotka i pieska (zalety posiadania babci na wsi).Kurka wychodzi jej rewelacyjnie.Poza tym właściwie każdego dnia widać jakiś postęp w mówieniu, ale trudno to wszytsko spamiętać.Jak u Ciebie brzuszek po ciąży?Widzisz jakieś efekty zwłaszcza po Callanie?

był taki okres czasu że myślałam że już nie jest brzusio najgorszy. niestety po zaprzestaniu ćwiczeń wszystko powróciło do stanu wyjściowego. Dlatego teraz ostro ćwicę codziennie callan raz godzinny program raz 15 minutowyl.

Dzisiejsza spowiedź:
30 minut rowerkiem
seria 8 minutes - 40 minut
rozgrzewka z Deanne Berry - 10 minut (reszty dalej nie moge zrobić po tym nadwyręzeniu kostek i stóp, muszę jeszcze klika dni poczekać)
callanetics - 40 minut
Suma:120 minut!!!
Całkiem nieźle.Planuje jeszcze troche pohopkować, ale to trochę później.Obym tylko trzymała się diety i przeciwstawiła się pociągowi do słodyczy.