Wątek: Jak często ćwiczyć...?Bo już nie wiem:(

Kolega mi powiedział, że nie mozna ćwiczyć codziennie, bo wtedy organizm się jakby przyzwyczaja i nie spala się tłuszczyk tak - jak powinien...ponoc powinno się ćwiczyć co drugi dzień...?

Mam na myśli głównie rowerek stacjonarny (do niego dochodzi steper , skakanka i zwykłe ćwiczenia). Nie wiem jaki sposób jest najbardziej efektywn...poradźcie...

Ja do tej pory codziennie ćwiczyłam, a jeśli naprawdę tak jest, to będę ćwiczyła co drugi dzień ...

na mój gust jak sie ten organizm przyzwyczai do wysiłku to sie metabolizm poprawi, wiec mozna codziennie ćwiczyć wtedy sie sylwetka ukształtuje . ja cwiczę 5 razy w tygidniu

witam

najlepiej rozdzielic odpowiednio treningi na caly tydzien
np. 3 razy w tygodniu trening aerobowy czyli wlasnie rowerek, steper i takie tam
i 3 razy w tygodniu trening silowy czyli cwiczenie miesni z ciezarami i obciazeniami

ja cwicze na silowni, aerobiku i spinningu - chodze tam 5-6 razy w tygodniu i moje miesnie sa w dobrej formie i nie ma zadnych zakwasow (bo zawsze rozciagam sie na koniec);

W tamtym roku ćwiczyłam codziennie na rowerku... i mi cały czas sie tłuszczyk spalał Efekty były dość widoczne więc nie sądze zeby to miało jakiś wpływ

ja cwicze 5 razy w tygodniu intensywnie i 2 razy tak kiepskawo ;d :

1. silownia - trening ogolny(rzezba ) + aeroby
2. basen
3. silownia - trening ogolny(rzezba ) + aeroby
4. silownia - trening z ciezarkami (glownie rece, barki,plecy, i te mniej potrzebne kobiecie (przypakowane) partie ciala) + aeroby
5.silownia - trening ogolny(rzezba ) + aeroby
6-7. rano naczczo rower i 30 minut brzuszka

Gdzieś czytałam że powino się ćwiczyć co 3 dzień Więc ja jush sama niewiem i najlepiej przed 17.. 3majcie się,narka

A ja słyszałam, że chodzi o to by mięśnie miały czas się zregenerować!!! Czyli ćwiczenie, wtedy gdy ma się zakwasy nie przynosi żadnych korzyści, a może tylko zaszkodzić!
Co innego, gdy ktoś po codziennych ćwiczeniach nie ma zakwasów, jego mieśnie są wytrenowane, wtedy może ćwiczyć do woli!!! :)

A ja ogłądałam program w którym mówili, że powinno sie ćwiczyć jak najczęściej i np. nie koniecznie cała godzinę na raz tylko można dzielić na etapy np. po pół godziny

ja ćwiczyłam codziennie a teraz to sama nie wiem jak